- Po tym, jak ordynator oddziału zasłabł i trafił do szpitala, pojawił się problem z zapisywaniem chemioterapii - mówi Ryszard Stus, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. - Jedna z lekarek, która mogłaby to robić, jest na chorobowym, a druga z kolei jest w trakcie specjalizacji.
Przeczytaj także:Znany ginekolog pobity przed własnym domem
Przez tydzień pacjenci, którzy muszą być poddawani chemioterapii, byli odsyłani do domów. Dyrektor szpitala miał nadzieję, że ordynator szybko wróci do zdrowia i będzie mógł przyjmować pacjentów. Niestety, w dalszym ciągu pozostaje pod opieką lekarzy.
- W tej sytuacji musieliśmy się posiłkować onkologami z Koszalina - wyjaśnia Stus. - Do końca tego tygodnia pacjenci mają zagwarantowaną opiekę specjalistów.
Przeczytaj także:Szpital będzie spółką marszałka
Słupski szpital intensywnie poszukuje lekarza onkologa. Jak mówi Stus, prowadzone rozmowy z lekarką z Olsztyna nie zostały zakończone pomyślnie. Kolejnego specjalistę polecił dyrekcji szpitala konsultant do spraw onkologii. Rozmowy z lekarzem będą prowadzone jutro.
Przeczytaj także:Powiat słupski: Baza lotnicza Pogotowia Ratunkowego bedzie dofinansowana przez starostwo
- To najbardziej deficytowa specjalizacja - zaznacza Stus. - Mamy jednak nadzieję, że uda się nam odbudować kadrę.
Dla lekarza, który w słupskim szpitalu miałby objąć posadę ordynatora onkologii, mieszkanie przeznaczy ze swej puli prezydent Słupska Maciej Kobyliński.
- Będzie to mieszkanie służbowe - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta miasta.- Widzimy wielką potrzebę, by specjalista onkolog jak najszybciej rozpoczął pracę.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?