Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Petycja przeciwko transportowemu wykluczeniu. Jest już ponad 6 tys. podpisów

Redakcja
Fot. Archiwum
Premier, minister transportu i pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu, to adresaci apelu w sprawie pilnych działań, które mają poprawić komunikację autobusową w regionie. Pod petycją podpisało się ponad sześć tysięcy osób.

- Połączenia autobusowe są anulowanie lub ograniczane, a ich jakość jest często na bardzo niskim poziomie. Aby wyjechać ze Słupska lub dotrzeć tu z okolicznych miejscowości, właściwie każdy powinien mieć własne auto - tak brzmi jedno z pierwszych zdań apelu, którego autorzy i sygnatariusze zwracają się o pilne działania naprawcze w zakresie dostępu do publicznego transportu zbiorowego.

- Publiczne PKS-y przez lata stanowiły ważny środek transportu dla mieszkańców Słupska i okolicznych miejscowości. Pozwalały na załatwienie swoich spraw, dotarcie do lekarza czy do pracy. Niestety, jest ich coraz mniej, wiele połączeń zostało anulowanych... Czujemy się coraz bardziej odizolowani. Podróż bez własnego samochodu do innych miast czy centrum kraju jest dziś niezwykle utrudniona. W przeciągu ostatnich kilku tygodni pod petycją, którą poprzeć można poprzez stronę petycjaonline.com podpisało się ponad sześć tysięcy osób.

Na liście znajdują się mieszkańcy gmin z powiatu słupskiego, który, jak pokazują statystyki strony internetowej, mocno wspierają ten pomysł. W końcu „biała plama transportowa wokół naszego miasta nieustannie się powiększa. Jeśli nie zostaną wprowadzone żadne zmiany, niedługo będziemy odcięci od infrastruktury dużych miast i reszty kraju”. O transportowym kłopocie pisaliśmy na łamach „Głosu” wielokrotnie.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że powinno być więcej połączeń do małych miejscowości w regionie słupskim?

Tylko wczoraj wróciliśmy do historii mieszkańców Wargowa w ginie Czarna Dabrówka, którym z pierwszym września PKS zlikwidował połączenie do Słupska. Korzystała z niego młodzież uczęszczająca do szkół. Gmina zdecydowała się wyłożyć środki z własnego budżetu, kurs miał powrócić od wtorku, ale PKS zapomniał poinformować o tym fakcie kierowcę.

Od 1 października PKS miał uruchomić zlikwidowane wcześniej kursy z Pobłocia do Wicka, gdzie w Wicku młodzież miała przesiąść się, by móc dostać się do Lęborka. W ostatni piątek o godz. 14 gmina Główczyce otrzymała wiadomość, że jest to niemożliwe, bo brakuje uzgodnień pomiędzy starostwem lęborskim a urzędem marszałkowskim.

Przypomnijmy, że takie uzgodnienia są konieczne, bo na ponowne uruchomienie zlikwidowanego przez PKS połączenia zgodzić musi się urząd marszałkowski, który reguluje te kwestie. Natomiast z racji, że przejazdy odbywać mają się na terenie powiatu lęborskiego i słupskiego, również ten samorządy muszą się wypowiedzieć. - Starostwo w Słupsku odpowiedziało tego samego dnia, kiedy wpłynął wniosek, Starostwo Powiatowe w Lęborku potrzebowało więcej czasu na analizę tej zmiany - informuje Marcin Grzybiński z PKS Słupsku i dodaje, że uzgodnienia z Lęborka przesłano do Gdańska 30 września.

- Aktualnie czekamy na wydanie dokumentów. Połączenie zostanie uruchomione natychmiast po uzyskaniu zezwolenia. Petycję w wersji elektroniczej można podpisać na https://www.petycjeonline.c o m / t r a n s p o r t _ z b i o - rowy_w_slupsku

ZOBACZ TAKŻE: PKS będzie realizował nowy plan naprawczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Petycja przeciwko transportowemu wykluczeniu. Jest już ponad 6 tys. podpisów - Głos Pomorza

Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto