Po drugiej stronie Słupi, pół kilometra na zachód jest niedokończone trzecie molo, pozostałość po gigantycznej inwestycji hitlerowskiej. Zobaczcie fotorelację z wizyty naszego reportera przy tym relikcie przeszłości.
Do dziś morze nie zdołało zniszczyć fragmentu betonowego falochronu sprzed 70 lat. Stał się atrakcją turystyczną. Jego nadkruszona, ale wciąż krzepko trzymająca się konstrukcja przyciąga opalających się plażowiczom i wędkarzom.