Władze w ten sposób chcą uzyskać do budżetu prawie 2 mln złotych.
W opinii radnego lewicy Marcina Kobylińskiego, Słupsk, nawet po podwyżkach ma podatki niższe niż ościenne gminy.
- Co najważniejsze to, że podwyżka nie będzie dotkliwa. W przypadku mieszkań są to kwoty niewielkie. Trzeba pamiętać, że w Słupsku przez wiele lat nie było podwyżki - mówi Marcin Kobyliński.
Zobacz także: Sesja Rady Miejskiej w Słupsku: Marcin Kobyliński został nowym radnym [FOTO+FILM]
Natomiast według radnych PiS, którzy byli przeciwni podwyżce podatków, uważają, że jej konieczność wynika jedynie ze złej gospodarki finansowej prezydenta miasta.
- Nieudane inwestycje, nieudane kredyty, kupowanie ziemi, która nie jest naszą własnością, park linowy którego właściciel powinien zapłacić za wycinkę drzew - mówią radni PiS.
Podwyżki podatków od nieruchomości to pierwsza z całej serii podwyżek nad jakimi dyskutować będą radni w końcówce roku.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?