W spektaklu Wiosna-Effatha Ewy Wycichowskiej nic nie dzieje się przez przypadek. Jego siła leży jednak gdzie indziej: cykliczność odwiecznych rytuałów, odegrana z pasją przez tancerzy, pozostawia widza z fundamentalnym pytaniem o granice ludzkiej wrażliwości i duchowości.
Najnowsza choreografia Ewy Wycichowskiej w niezwykły sposób wpisała się w czas oczekiwania na duchowe i fizyczne odrodzenie. Wyrafinowana w swojej prostocie, czytelna w formie i przesłaniu, a jednocześnie wielopłaszczyznowa Wiosna – Effatha na pierwszy rzut oka dotyka najbardziej organicznych aspektów życia. Jednak tancerze, opowiadając nam o rodzeniu się i umieraniu, snują jednocześnie opowieść o ścieraniu się dobra i zła. Przypominają, że w przyrodzie tkwi niewytłumaczalny potencjał podnoszenia się po upadku.
(Mat. wideo APR-SAS)
Jesień - Nuembir to trzecia po Naszyjniku gołębicy i Barocco realizacja Jacka Przybyłowicza w Polskim Teatrze Tańca. Artysta przez wiele lat związany z Kibbutz Contemporary Dance Company konsekwentnie penetruje relacje międzykulturowe w zderzeniu z językiem tańca współczesnego i tradycją muzyczną, zarówno o genezie klasycznej, jak i etnicznej.
Zobacz także: Relacja z koncertu karnawałowego [ZDJĘCIA]
Inspiracją do spektaklu Jesień - Nuembir jest obrzędowość plemion berberyjskich zamieszkujących góry Atlasu. Nuembir to znaczy listopad, symboliczny czas przemijania, który w koncepcji Jacka Przybyłowicza odnosi się także (a może przede wszystkim) do jesieni życia człowieka, tancerza....
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?