Do krwawych porachunków doszło w minioną sobotę. Dwaj bracia, 22-letni Paweł i 27-letni Janusz pili piwo pod altaną. Podszedł do nich ich brat, Tomasz.
- Zaczął ich prowokować, wyzywać, więc bracia kazali mu się wynieść- mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.- Tomasz L. poszedł po nóż i w mieszkaniu, do którego poszedł za nim Janusz i dźgnął nim go w plecy.
Rana była na tyle niegroźna, że Janusz, wraz z braćmi poszedł pod sklep. Tam Tomasz zaatakował drugiego z braci. Ranił go w szyję. Furiata obezwładnili mieszkańcy Żelaza, którzy wezwali policję.
W czwartek sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy na 2 miesiące. Grozi mu 10 lat więzienia.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?