18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracodawcy są przeciwni podwyżce płacy minimalnej. Jak poradzą sobie samorządy?

dd
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Grzegorz Mehring/archiwum
Z początkiem 2012 roku minimalne wynagrodzenie wzrośnie z 1386 zł do 1500 zł brutto. Związki zawodowe oczekiwały podwyżki większej o prawie 100 zł. A organizacje przedsiębiorców i pracodawców wyrażały sprzeciw w tej sprawie. Na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego protestowali także samorządowcy. Ich zdaniem to właśnie samorządy są największym pracodawcą w kraju, który zatrudnia ok. 2 mln osób i to one będą musiały wydać najwięcej.

- Najniższe pensje otrzymują pracownicy ochrony, sprzątający, stażyści, część nowo zatrudnianych. Niestety, nie mamy wyliczeń, ile może to być osób w skali kraju. Trudno więc oszacować, o ile wzrosną koszty samorządów, ale przecież liczy się każda złotówka - powiedział dla Pulsu Biznesu Marek Wójcik, dyrektor biura Związku Powiatów Polskich.

Okazuje się, że nie wszyscy samorządowcy są tego samego zdania. Na Pomorzu sytuacja wygląda dobrze.

Czytaj także: Prawie 150 tys. zł nagrody dla prezesów spółek

- Nie boimy się podwyższenia płacy minimalnej, a obawy mogą wyrażać tylko te gminy i miasta, które są w mało komfortowej sytuacji finansowej. U nas nie ma tego problemu. Rzeczywiście, wydatki budżetu wzrosną, ale dla pracowników podwyżki to wartość, a to też jest ważne - mówi Krzysztof Szałucki, skarbnik miasta Gdyni.

Problemu nie ma również w Gdańsku

- Planowana w 2012 r. podwyżka płacy minimalnej w Gdańsku będzie dotyczyła bardzo małej liczby pracowników. Związany z tym koszt będzie zatem niewielki i nie będzie on znaczącym obciążeniem dla budżetu Miasta - informuje Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

W Słupsku nie ma mowy o żadnym wzroście.

- W związku z tym, że w ratuszu nikt nie ma wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej, problem poniesienia kosztów z tego tytułu nas nie dotyczy - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Słupsku.

Warto przeczytać: Bezrobotny stanął przed sądem za obrazę urzędników

Codziennie rano najświeższe informacje prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto