W słupskim Sezamorze trwa od czwartku akcja protestacyjna - pracownicy oflagowali budynek i zamierzają we wtorek jechać na wiec stoczniowców do Warszawy.
120-osobowa grupa pracowników Sezamoru wspólnie z pracownikami innych zakładów związanych z przemysłem stoczniowym będzie protestować przed Urzędem Rady Ministrów przeciwko opieszałości polskiego rządu, który obiecał udzielić gwarancji kredytowych stoczniowcom.
- Na razie w ten sposób protestują przeciwko niedotrzymaniu obietnic złożonych przez rząd - wyjaśnia Stanisław Szukała, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" w Słupsku i pracownik Sezamoru. - Termin spełnienia obietnic już minął. 24 września zostaliśmy zapewnieni, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni rząd udzieli gwarancji na kredyty dla gdyńskiej stoczni. W Warszawie, tak dużą grupą, będziemy starali się przypomnieć o niedotrzymanych obietnicach. Bez specjalnych, spełnionych gwarancji państwa polski przemysł okrętowy nie będzie miał szans na pozyskanie środków na finansowanie produkcji.
W połowie lipca słupski Sezamor wysłał wszystkich pracowników na przymusowy urlop postojowy. Kryzysowa sytuacja związana była ze krachem w polskim przemyśle stoczniowym. W lipcu związki zawodowe w zakładzie podpisały porozumienie o obniżeniu stawki zasadnicze pensji pracowników o 15 procent. Sezamor jest jedynym w Polsce producentem łańcuchów kotwicznych oraz innego sprzętu okrętowego.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?