Prace na stadionie już widać. - Obecnie trwają prace budowlane w ramach przebudowy dwóch istniejących trybun bocznych i rozprowadzana jest instalacja elektryczna. W tym roku rozpoczną się jeszcze roboty związane z przebudową wewnętrznego układu drogowego - informuje Agnieszka Klimczak, dyrektor Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, która odpowiada za stadion przy ul. Zielonej.
W tym etapie powstanie też nowe zaplecze szatniowo-sanitarne przy bocznym boisku, ale to będzie budowane w przyszłym roku. Prace mają zakończyć się do końca czerwca 2022.
- Teren budowy jest zorganizowany w taki sposób aby nie utrudniać treningów piłkarskich i aby mogły odbywać się wszystkie, póki co zaplanowane mecze. Mam nadzieje, że taka sytuacja będzie do końca realizacji tego etapu inwestycji. Jedynie o co apelujemy, to o zrozumienie kibiców w trakcie meczów i rodziców przywożących dzieci na treningi. Teren stadionu jest już ogrodzony i wjazd możliwy wyłącznie osobom upoważnionym przez zarządcę obiektu, pracownikom obsługi oraz wykonawcy robót. Rodzice powinni przyprowadzać dzieci i wchodzić wejściami (od bramy głównej) lub od ul. Zielonej naprzeciwko Salusa - informuje dyrektorka SOSiR-u.
Koszt prac w drugim etapie to 2,4 mln zł.W tym roku z tego wydany zostanie milion.
Co ciekawe położone zostaną kable i cala instalacja elektryczna pod kolejny III etap modernizacji obiektu. W nim, wedle gotowej dokumentacji, stadion ma mieć oświetlenie, dach i dodatkowe sektory boczne za bramkami. Szkopuł w tym, że nie ma na to na razie pieniędzy.
- Ale robimy wszystko tak, by było gotowe to kolejnych etapów i byśmy nie musieli, czegoś przebudowywać. Stąd już kładziemy instalacje pod jupitery - tłumaczy Agnieszka Klimczak.
- Niestety, na oświetlenie poczekamy - mówi radny PiS Łukasz Jaworski, kibic Gryfa. - Ale już teraz stadion nabierze takiego piłkarskiego kształtu, trybuny zostaną przeniesione tuż za bramki. Nie podoba się nam, kibicom Gryfa, że kibice gości będą tuż za bramką. Ale w kolejnym etapie modernizacji mają pojawić się dwa nowe boczne sektory i z czasem przyjezdni zostaną tam przeniesieni. Może do tego czasu spotka nas jakaś miła niespodzianka, co do finansowania dalszych etapów modernizacji?
Na jupitery oraz dach i dodatkowe sektory z boku potrzeba kilka milionów. Wedle dokumentacji stworzonej rok temu, około 5. Jak nas swego czasu poinformowano w ratuszu: "Mamy świadomość, że ten obiekt wymaga nakładów finansowych i gruntownej modernizacji. Popularność piłki nożnej i brak stadionu piłkarskiego z oświetleniem i zadaszeniem pozwala nam wnioskować, że jest to inwestycja oczekiwana przez kibiców z naszego regionu" - czytamy w odpowiedzi z Urzędu Miejskiego w Słupsku.
Przekładając, z urzędniczego na zwykły język, jupitery będą, jak Słupsk dostanie dotację, na którą nawet jeszcze nie złożono dokumentów. Miasto liczy tu na wsparcie centralne.
Przypomnijmy, w ramach rekompensat za tarczę rakietową w Redzikowie, Słupsk dostał 30 milionów złotych od rządu. Poseł Piotr Müller, szef PiS w regionie i rzecznik rządu, przekonał władze miasta, by część tych pieniędzy była na modernizację stadionu, na którym mecze gra słupski Gryf, a stadion należy do miasta.
W pierwszym etapie modernizacji już dawno zakończonym zrobiono ogrodzenie, bramy, kasy itd. oraz dokumentację kolejnych etapów budowy prawdziwego piłkarskiego stadionu w Słupsku.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?