Przegląd kadr

W takim składzie w jakim zaprezentował się Prokom Trefl Sopot w hali Gryfia w Słupsku, ich koszykarze mogą nucić sobie spokojnie tytułowy przebojów wakacji.

Tuż po obozie w Kołobrzegu, a wcześniej w Zakopanym, zespół z Trójmiasta tylko w pierwszym meczu słupskich zawodów, z Notecią Inowrocław miał początkowo kłopoty z ułożeniem gry. Potem już maszyna zaskoczyła i sopocianie bez żadnych problemów radzili sobie z przeciwnikami, pewnie sięgając po trofeum.

Podopieczni Kijewskiego, z Jagodnikiem na czele, mimo że np. przegrali pierwszą kwartę drugiego meczu, z Czarnymi, wyraźnie dominowali nad każdym z przeciwników.
Turniej był raczej przeglądem kadr. Tylko Stal miała już w miarę unormowany zespół. W Noteci grało po sześciu zawodników, a pięciu punktowało. W Czarnych, oprócz Jarutisa, któremu zdarzały się słabsze fragmenty, ale i tak wypadł bardzo dobrze i widać że będzie poważnym wzmocnieniem, pozostali zaprezentowali się chimerycznie. Niezbyt przekonywująco wypadł np. debiut czarnoskórego Jonesa.

- Za Poolem już się nie będziemy oglądać. Jeśli ktoś nam robi takie numery, że nie przyjeżdża już na początek to co może być potem. Poszukamy innych - mówił po turnieju Andrzej Twardowski, prezes Czarnych o kolejnym Amerykaninie - centrze, który zaginął gdzieś miedzy Ameryką a Słupskiem. Dopiero przed ostatnim meczem dojechał za to Andriej Krivonos, drugi rozgrywający i mimo że nie zagrał, został owacyjnie przyjęty przez kibiców. Ci zresztą zachowywali się bardzo kurtuazyjnie i dopingowali Prokom by zdobył 100 punktów w meczu ze Stalą, a potem oklaskami nagrodzili gdy puchar wręczył im prezydent Słupska Jerzy Wandzel. - Należy życzyć aby zespoły z Pomorza, Prokom Trefl i Czarni zajęły w nadchodzących rozgrywkach ligowych o jedno miejsce wyżej niż w ubiegłym roku. Pewnie wszystkich na tym terenie to zadowoli - mówił. Owacje słupszczan i dużej grupy kibiców z Sopotu potwierdziły jego słowa.

W Prokomie Trefl Sopot najlepszym graczem został Goran Jagodnik (otrzymał w nagrodę od ,Dziennika Bałtyckiego" rower). On także uznany został najlepszym graczem całych zawodów. W Czarnych na takie miano i nagrody od kibiców i sponsorów zasłużyli Rolandas Jarutis i Augenijus Vaskys. W Stali wyróżniono Wojciecha Szawarskiego a w Noteci Piotr Czaskę.