Z opowieści o tym jaka drużyna odda innej bez walki punkty w ostatnich kolejkach IV ligi można by spokojnie ułożyć oddzielną klasyfikację. Przed spotkaniem Stolem Gniewino - Intermarche Pogoń Lębork znów baczni obserwatorzy czwartoligowej rzeczywistości byli przekonani, że pracujący kiedyś w Stolemie obecny trener Pogoni na pewno będzie życzliwy, że pomoże ..... Nic z tego.
Pogoń gra obecnie najuczciwszą piłkę w rozgrywkach i po pierwszej połowie zdecydowanie prowadziła na bardzo ciężkim i podmokłym boisku. Dwie kontry i dwa przytomne strzały Władyki i Kłosa. Potem jednak inicjatywę przejął sędzia zawodów i rozdzielał żółte kartoniki skutecznie niszcząc ochotę Pogoni na dobrą grę. Apogeum tego nastąpiło gdy Szreder wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy i został przez niego faulowany. Oczywiście nie został wyrzucony z boiska.
Tymczasem w ostatnich minutach położenie się napastnika gości na jednym z zawodników Pogoni zinterpretował jako faul przyjezdnych. Rzut wolny i jeden z nielicznych błędów obrońców - uchylenie się w murze przed piłką, spowodowało że lęborczanie stracili dwa punkty. Nie stracili twarzy i honoru bo pokazali, że są dalecy od jakichkolwiek układów.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?