Ratusz, morze, Czarni, a z czym Wam kojarzy się Słupsk?

Odpowiedzi udzielili mi mieszkańcy różnych miejscowości w Polsce, ale również swoje zdanie przedstawili Słupszczanie. Poniżej wszystko to z czym kojarzy się nasze miasto Słupsk.Byłem w Słupsku parę razy. Wiem, że rywalizujecie z Koszalinem. Myślę, że jesteście zdecydowanie do przodu, miasto dużo ładniejsze, ratusz macie dużo ładniejszy, bo ten w Koszałkowie, to masakra. Z czym mi się kojarzy Słupsk? Z tym że leży prawie nad morzem, z Gryfem Słupsk, z tym że kiedyś u was jeździły tramwaje (tu rzucam pomysł, zbudujcie znów chociaż jedną linię tramwajową, a Koszalin pęknie z zazdrości hehe), z tym, że kiedyś z lotniska pod Słupskiem latały samoloty pasażerskie. Minusy? Mały zamek, patrzyłem na niego i nie widziałem, i badziewny rynek...Jarek ze SzczecinaSłupsk kojarzy mi się jedynie z policjantami i Szkołą Policji.Andrzej z WarszawySłupsk? Szału nie ma, byłam tam kilka razy. To co pierwsze przychodzi mi na myśl to, że macie blisko do morza, bliżej niż my w Szczecinie. Słupsk to mała miejscowość, nic się tam nie dzieje.Kamila ze SzczecinaOsobiście miasto Słupsk kojarzy mi się z kinem, niestety od niedawna już nieistniejącym. Druga rzecz jaka przychodzi mi na myśl to tramwaje. W Słupsku pozostał jeden zabytkowy, który można zobaczyć przy ulicy Nowobramskiej.Anna ze SłupskaSłupsk przede wszystkim kojarzy mi się z Panami lub jeszcze młodzieńcami w sportowym odzieniu (w ubiorze przeważa ortalionowy dres), którzy z różnych, często raczej niezrozumianych przyczyn pragną okaleczyć pozostałych obywateli miasta. Ostatnio Słupsk kojarzy mi się także z psimi odchodami zalegającymi na chodnikach. Dzisiaj miałem "przyjemność" w takie wejść.Konrad z BytowaJestem słupszczaninem od urodzenia i być może dlatego Słupsk wywołuje we mnie prawie same dobre skojarzenia mimo że znalazłoby się kilka wad. Słupsk zawsze kojarzył mi się z domem, miłą atmosferą, przyjaciółmi oraz z miejscami, z którymi byłem lub jestem emocjonalnie związany – są to przede wszystkim szkoły, w których się tu uczyłem (SP2, II LO), to również miejsca, których uwielbiałem przebywać (Lasek Północny, Południowy, Starówka, os. Westerplatte, poligon wojskowy i wiele innych). Słupsk zawsze też kojarzył mi się z trolejbusami, morzem, latem i wakacjami.Piotr ze SłupskaZ blokami mającymi przypominać stare kamienice, które porasta mech. Z nieczynnym lotniskiemi zlikwidowanymi trolejbusami. Z zamkniętym na cztery spusty domem towarowym ze świetną starą windą (kiedyś pracował tam windziarz). Z patologicznymi dzielnicami (całe kwartały!), gdzie strach przejść nocą. Z tramwajem, w którym nic nie działa. Ze znajomymi, których tu nie ma (brat w Irlandii, jeden kumpel w Londynie, drugi w Szkocji, trzeci we Wrocławiu, czwarty w Poznaniu, dziewczyna w Bydgoszczy). Z uczelnią, która jest coraz słabsza i niegdysiejszymi imprezami w akademikach i na plantach. Ze sklepem Harcerz, który w końcu zniknął, bo dzieciaki wolą teraz grać w gry niż sklejać modele. Z wielką straconą szansą.A rzeczy pozytywne: koncerty w Motor Pubie, godziny przesiedziane na dworcu i fotografowanie pociągów. Piaskula, na którą chodziło się pić pierwsze piwa i wina. Garocin, czyli coś z niczego, dużo fajnych parków, świetne kamienice i podwórka w centrum (większość tragicznie zaniedbana), bar mleczny Poranek, fabryka autobusów Scania. Klejarz, który od lat zbiera kasę na Wojska Polskiego, Maciek, który robi to samo, tylko, że wydaje mu się, że jest królem karate. Jeszcze herbaciarnia w spichlerzu i kolekcja Witkacego. Muzeum w ogóle jest fajnym miejscem.Michał z Krępy SłupskiejA z czym Wam kojarzy się Słupsk? Zapraszam do wspólnej dyskusji w komentarzach poniżej :)