Real w Słupsku: Zamknięcie hipermarketu w Centrum Handlowym Jantar

- Zmiany te (m.in. nowa lokalizacja wejścia do hipermarketu, przekierowująca ruch klientów w kierunku innych części centrum handlowego, wydłużenie dystansu pomiędzy sklepem a parkingiem, zbyt wysokie krawężniki utrudniające używanie wózków sklepowych) spowodowały poważne utrudnienia w dostępie do hipermarketu. W efekcie liczba klientów poważnie spadła. Biorąc pod uwagę fakt, że wszelkie propozycje polubownego rozwiązania sprawy zostały odrzucone przez właściciela, Real zmuszony został do podjęcia decyzji o zakończeniu współpracy - informuje właściel

Yann Guen, członek zarządu Mayland Real Estate, uznał powód za absurdalny.

- Jeżeli chodzi tylko o za wysokie krawężniki, możemy je obniżyć – powiedział Yann Guen.

Jak zapewniają właściciele najważniejszym celem firmy jest zapewnienie wszystkim pracownikom sklepu możliwie jak najlepszych warunków rozstania ze spółką oraz pomocy w poszukiwaniu nowych miejsc pracy.

– Po informacji prasowej Reala mamy problem prawny, ale przede wszystkim musimy pomóc pracownikom hipermarketu, którzy zostaną bez pracy. Zostaliśmy zaskoczeni, dlatego musimy stworzyć model pomocy tym ludziom. Będą to prawdopodobnie indywidualne działania - dodaje

Zobacz również:Słupsk: 80 osób straci pracę w hipermarkecie Real. Sklep zostanie zamknięty przez... krawężniki

- Sytuacja osób pracujących w Realu w CH Jantar jest dla nas teraz sprawą priorytetową. Mamy świadomość, tego, jak trudne są warunki panujące na rynku pracy - mówi Rafael Gasset, prezes sieci Real. - Dlatego też opracowaliśmy szereg rozwiązań i propozycji dla pracowników, które będziemy omawiać ze Związkami Zawodowymi - dodaje.

W nadchodzącym tygodniu mają rozpocząć się rozmowy ze związkami zawodowymi w tej sprawie. Real ma podpisaną umowę na dzierżawę do 2018 roku.