Za taki stan rzeczy Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych wini Polskie Linie Kolejowe, które są zarządcą torów na tej trasie.
- Wiemy, że rozkład jest zły - zaznacza Zbigniew Labuda, dyrektor Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - Kiedyś na tej trasie w jednym czasie mogły znajdować się trzy pociągi. Obecnie z braku możliwości mijania może to być tylko jeden skład. Chętnie zwiększylibyśmy liczbę kursów, ale nawet gdy je zamówimy - PLK nie przyjmie ich do realizacji.
Pociągi zastąpione przez autobusy
Ryszard Stachowicz, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Szczecinie, podkreśla, że sytuacja ma się wkrótce zmienić.
- Został położony światłowód, a do 30 listopada mają się zakończyć prace związane z modernizacją linii - mówi. - Jak tylko roboty zostaną sprawdzone, przywrócony zostanie stary ruch pociągów, ponieważ włączone zostaną wszystkie mijanki. Większa liczba kursów ma się rzekomo pojawić już w grudniowym rozkładzie jazdy.
Przepychankami jest podenerwowany Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
- To nie jest moja linia, ale gdy się okaże, że po raz kolejny PLK bawi się z nami w przysłowiową ciuciubabkę będę interweniował w tej sprawie na poziomie PLK w Warszawie - zaznacza. - W tej chwili priorytetem jest dla nas rozwijanie pasażerskiego ruchu kolejowego nie tylko na tej, ale i na innych ważnych dla regionu trasach.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?