Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzepakowe dylematy

Jarosław Kowalski
Antoni Ławrenowicz z Podgór, gm. Kępice: - Tylko wyselekcjonowane i odpowiednio zaprawione nasiona rzepaku gwarantują wysokie plony. Tylko, że teraz mało którego rolnika na nie stać.
Antoni Ławrenowicz z Podgór, gm. Kępice: - Tylko wyselekcjonowane i odpowiednio zaprawione nasiona rzepaku gwarantują wysokie plony. Tylko, że teraz mało którego rolnika na nie stać.
Z roku na rok mniejsze plony i coraz gorszej jakości ziarno. I to nie z powodu niekorzystnej pogody. Wysokie, od czasu wejścia Polski do UE, rynkowe ceny kwalifikowanego materiału siewnego sprawiają, że coraz mniej ...

Z roku na rok mniejsze plony i coraz gorszej jakości ziarno. I to nie z powodu niekorzystnej pogody. Wysokie, od czasu wejścia Polski do UE, rynkowe ceny kwalifikowanego materiału siewnego sprawiają, że coraz mniej rolników stać na jego zakup. Do siewu używają więc ziarna z poprzednich zbiorów.

- Jeśli rolników nie będzie stać na dobrej jakości ziarno siewne, to w ciągu paru lat plony będą tak marne, że nie opłaci się ich w ogóle zbierać - alarmuje Antoni Ławrenowicz, rolnik z Podgór, gm. Kępice. - Wysokie ceny kwalifikowanego materiału siewnego i komponentów do jego zaprawiania dyktują nasi sąsiedzi z Unii. Wypierają, bądź uzależniają od swych dostaw rodzimych producentów. Coraz droższe jest ziarno, nawozy donasienne i pozostałe składniki zapraw. Niewielu rolników jest w stanie zapłacić 30-40 zł za kilogram kwalifikowanego siewnego ziarna rzepaku, jeżeli na obsianie hektara potrzeba 3-5 kilogramów. Potem na skupie dostanie 750, góra 820 złotych za tonę. A gdzie paliwo, nawozy, środki ochrony i praca, których rzepak potrzebuje wyjątkowo dużo? Przecież razem z naszym wejściem do Unii znikły dopłaty paliwowe dla rolników. A unijne dopłaty nie są w stanie pokryć zwiększonych kosztów produkcji roślinnej. Według moich szacunków obecnie zaledwie 8 do 10 procent gruntów jest obsiewanych kwalifikowanym ziarnem i da dobre plony.
Podobnego zdania jest Jerzy Długoszek, specjalista z Ośrodka Doradztwa Rolniczego w podsłupskim Strzelinie. - Używanie do siewu niekwalifikowanego materiału siewnego spowoduje spadek plonów i odporności roślin na choroby i grzyby - twierdzi. - Szczególnie narażonymi na to gatunkami są rzepaki i gryka, a z okopowych - ziemniaki.
Zdaniem Ławrenowicza, który jest liczącym się w regionie producentem nasion, rzepakowy rynek mogłaby poprawić jego uprawa na biopaliwa. Tak jak u Niemców i Czechów. - Tylko jak, skoro w Polsce tak tępo i ospale wchodzi ustawa o biopaliwach? - pyta. - Przecież biopaliwa i tak już przyjeżdżają do nas z Niemiec, gdzie są od lat powszechnie używane. Tam jakoś nikt się nie przejmuje, że rzekomo przez to psują się silniki.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto