Ze skargą na przychodnię Auxilium zadzwonił do nas słupszczanin. Problem dotyczy szczepień przeciw COVID-19.
- Oboje z żona mamy powyżej 70 lat. Zapisaliśmy się na szczepienia w przychodni Auxilium przy al. Jana Pawła. Zaraz na początku jak rozpoczęła się rejestracja. Niestety, do dzisiaj nie otrzymaliśmy informacji o wyznaczonym terminie - opowiada pan Jan.
- Rozmawialiśmy ze znajomymi, którzy zapisywali się gdzie indziej i niemal wszyscy mają już wyznaczony termin albo są po szczepieniach. Do przychodni nie można się dodzwonić. Zadzwoniłem na ogólnopolską infolinię, aby się dowiedzieć o swój termin. Pomyślałem, że może po prostu SMS z informacją nie dotarł. Ale usłyszałem, że nie ma mnie ani żony w systemie. Jak to możliwe? Przecież się zapisywaliśmy - nie ukrywa zdenerwowania mężczyzna. - Poszedłem do przychodni osobiście, ale dowiedziałem się, że nie jestem zapisany na termin, bo nie ma wolnego terminu. Nie rozumiem tego. To po co nas zapisywano?
Zarejestrować się gdzie indziej mężczyzna już nie może.
- Na infolinii powiedziano mi, że najbliższy punkt, w którym mogę się zapisać jest w Gdańsku! Przecież nie będziemy z żoną tak daleko jechać, i to dwukrotnie. Zwłaszcza, że zima warunki na drogach są trudne i jest niebezpiecznie - mówi słupszczanin. - Co mamy w takiej sytuacji zrobić? - pyta.
Do przychodni rzeczywiście nie można się dodzwonić. Pytania z prośbą o wyjaśnienie wysłaliśmy mailem. Poniżej odpowiedź.
"Pacjent 70+ nie będzie miał terminu szczepienia wcześniej niż po 31.03.2021 r., gdyż na razie szczepimy 80+. Pacjenci 70+ są na tzw. liście oczekującej. Terminarz udostępniony do rezerwacji terminów przez Ministerstwo Zdrowia kończy się na 31.03.2021 r., dalej nie możemy tworzyć elektronicznych terminów.
Po 31.03. będziemy dokańczać szczepienie 80+ oraz wyznaczać terminy dla 70+ , a pacjent ma cierpliwie czekać jak miliony Polaków.
Brakuje szczepionek, szczepimy 30 osób tygodniowo, co daje 120 osób miesięcznie. Na listach mamy około 700 osób czekających na szczepienie."
Są jeszcze inne problemy:
"Mamy szczepionki dla pacjentów, a nasi pracownicy nie są zaszczepieni i też czekamy. Odbieramy dziesiątki telefonów dziennie z awanturami, wyzwiskami, płaczami i szantażami ze strony osób czekających na szczepienie. Tyle samo osób przychodzi do nas do przychodni z awanturami. Oprócz szczepień zajmujemy się też pacjentami chorymi z naszej listy aktywnej i nie zawsze mamy czas lub nie zdążymy odebrać telefonu.
Z szacunkiem
Dyrekcja NZOZ AUXILIUM".
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
