To jednak nie znaczy, że go nie będzie, bo we wtorek (22 października) Sławomir Broniarz, prezes Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego, ogłosił, że centrala ZNP będzie kontynuować Ogólnopolską Akcję Protestacyjną Pracowników Oświaty. Jak zapowiedział, w ramach protestu nauczyciele będą wykonywali tylko te czynności, które są opisane w przepisach prawa oświatowego. Według niego strajk włoski to forma protestu w obronie podstawowych praw pracowniczych.
- Do tej pory rzeczywiście nie informowaliśmy dyrekcji wydziału edukacji w słupskim ratuszu i dyrektorów szkół o strajku włoskim, bo czekaliśmy na decyzje Zarządu Głównego. Zrobimy to w najbliższych dniach - mówi Gabriela Bereżecka, prezes słupskiego oddziału ZNP.
To jednak nie znaczy, że związkowcy ZNP do tej pory nic nie robili, bo od 15 października prowadzą wśród nauczycieli akcję informacyjną na temat ich obowiązków wynikających z Karty Nauczyciela oraz statutów szkół i przedszkoli.
- Chodzi o to, aby nauczyciele zdawali sobie wyraźnie sprawę z tego, jakie obowiązki na nich spoczywają w wyniku działania prawa, a jakie są dodatkowe, bo tych dodatkowych obowiązków nie muszą wykonywać - tłumaczy Gabriela Bereżecka. Do takich dodatkowych obowiązków należy na przykład organizowanie weekendowych wycieczek, w których nauczyciele często uczestniczą bezpłatnie. - Chciałabym jednak podkreślić, że o tym, czy przystąpią do strajku włoskiego, nauczyciele zdecydują indywidualnie - dodaje Gabriela Bereżecka
Zobacz także: Od początku strajku nauczycielskiego nie uczestniczą w nim cztery miejskie przedszkola w Słupsku - 3,15,19 i 25.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?