Pieniądze miały być przeznaczone na wcześniejszą spłatę zobowiązań, które przypadają na lata 2014 i 2015. Urzędnicy obawiają się, że bez tego rozwiązania miasto przez najbliższe trzy lata nie będzie mogło inwestować.
Dorota Bałukonis, skarbnik miasta Słupska przekonywała radnych, że w 2014 roku wprowadzony zostanie tak zwany indywidualny wskaźnik zadłużenia miasta, który będzie określał w danym roku budżetowym wysokość zadłużenia jakie miasto będzie mogło spłacić.
- Jeżeli nie spłacimy w tym roku części zobowiązań, to w ciągu najbliższych trzech lat ograniczymy swoje możliwości finansowe - mówił na sesji skarbnik miasta.
Zdaniem urzędników wpłynie to negatywnie między innymi nowe inwestycje planowane w mieście oraz na pozyskiwanie funduszy europejskich i wkład własny miasta do tych funduszy.
Radnych jednak takie wyjaśnienia nie przekonały.
Ostatecznie przeciwko opowiedziało się 10 radnych. 9 było za (cały klub radnych SLD oraz niezależny radny Krzysztof Kido. Za uchwałą było również troje radnych P): Bogusław Dobkowski, Beata Chrzanowska i Marcin Lubiniecki).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?