Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Andrzej Obecny zadba o pamięć naszych przodków

Marcin Kamiński
Andrzej Obecny, były wiceprezydent Słupska, którego nazwisko znane jest w calej Polsce za sprawą niefortunnej wypowiedzi o Niemkach, które prostytuowały się czerwonoarmijnym żołnierzom zostanie szefem Izby Pamięci ...

Andrzej Obecny, były wiceprezydent Słupska, którego nazwisko znane jest w calej Polsce za sprawą niefortunnej wypowiedzi o Niemkach, które prostytuowały się czerwonoarmijnym żołnierzom zostanie szefem Izby Pamięci Słupszczan. Tymczasem jednym z warunków przyjęcia na to stanowisko była nieposzlakowana opinia...

Obecny dostał się na to stanowisko „fuksem”. Dlaczego? Ponieważ jego kontrkandydat młody lewicowy radny Paweł Szewczyk nie został poinformowany o wynikach konkursu, który wygrał i znalazł sobie inną pracę. Dlaczego tak się stało? Tego nie potrafi wyjaśnić sam zainteresowany.
- Szukałem pracy, a wyniki konkursu nie zostały ogłoszone - tłumaczy Szewczyk. - Poinformowałem więc dyrektora Zarządu Cmentarzy Komunalnych i Terenów Zielonych o tym, że nie biorę tego stanowiska bo otrzymałem pracę w innej firmie. Dlaczego tak się stało? Nie wiem. Ale rozmowy kwalifikacyjne były przeprowadzane pod koniec ubiegłego roku...
Paweł Szewczyk od 1 lutego będzie pracował w Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej. Podkreśla jednak, że z pracy w Izbie Pamięci Słupszczan zrezygnował dobrowolnie.
- Nie było żadnych nacisków - zaprzecza Szewczyk
Tymczasem zdaniem Mirosława Pająka z Ligi Polskich Rodzin konkurs na stanowisko głównego specjalisty w Izbie Pamięci Słupszczan był ustawiony. Dodaje, liczyło się tylko to, że pracę ma dostać Andrzej Obecny...
- Mimo, że ktoś inny wygrywa, to robi się fikcję i każe mu się iść pracować do Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, a drugiemu każe się iść pracować na cmentarz.
Andrzej Obecny odpiera zarzuty prawicowych radnych, że stanowisko utworzono specjalnie dla niego. W jego opinii którą wyraził na antenie Radia Gdańsk, szef Izby Pamięci Słupszczan będzie mógł zrobić dużo dobrego.
- Cmentarz to nie tylko groby i alejki ale coś więcej. To pamięć o ludziach i kultywowanie tej pamięci - dodaje.
Tymczasem jak ustaliliśmy Andrzej Obecny przygotowywał się już od bardzo długiego czasu do objęcia tego stanowiska. W 2005 roku prezydent Maciej Kobyliński zarządzeniem nr 888/GKMiOŚ/05 powołał Społeczną Radę Izby Pamięci Słupszczan przy Zarządzie terenów Zieleni Miejskiej i Cmentarzy Komunalnych w Słupsku. Przewodniczącym Rady został... wiceprezydent Andrzej Obecny. Jak do tej pory Izba przygotowała zaledwie 3 wystawy. Kierował nią jedna osoba - Ewa Gontarek, córka Piotra Gontarka, wysokiego funkcjonariusza SLD w województwie pomorskim. Dodatkowo dorabiała sobie w bezpłatnym tygodniku Moje Miasto należącym do Andrzeja Obecnego.

Od autora
Dziwi mnie postawa dyrektora Zarządu Cmentarzy Komunalnych i terenów Zielonych. Brak powiadomienia jednego z zainteresowanych o wynikach konkursu, w szczególności gdy go wygrał, nasuwa jednoznaczne skojarzenie, że była to gra. Gra w której stawką była posada dla byłego wiceprezydenta, któremu dieta radnego już nie wystarcza. Wstyd. Tym większy on jest, że Andrzej Obecny nie dość, że ma zarzuty w wielomilionowej aferze „Drogi i Mosty”, to na dodatek niepochlebnie stwierdził podczas sesji Rady Miejskiej, że to nie Rosjanie dokonywali gwałtów na Niemkach lecz sprostytuowane kobiety narodowości niemieckiej napastowały krasnoarmijców.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto