Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Był czy nie był w SB?

Marcin Kamiński
Słupski radny Grzegorz Leśniak kategorycznie zaprzecza, że był funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa. Platforma Obywatelska zapowiedziała kilka dni temu, że wyrzuci radnego Klubu Nasz Słupsk z partii po tym, jak w ...

Słupski radny Grzegorz Leśniak kategorycznie zaprzecza, że był funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa. Platforma Obywatelska zapowiedziała kilka dni temu, że wyrzuci radnego Klubu Nasz Słupsk z partii po tym, jak w gazetach ukazały się informacje o pracy Leśniaka w SB. Leśniak twierdzi, że informacje na jego temat zostały zmanipulowane.

- Nie tak przedstawiono to co mówiłem - tłumaczy.
Radny nie wyklucza, że sprawa o zniesławienie trafi do sądu.
Zarzuty pod adresem Grzegorza Leśniak pojawiły się w audycji radiowej. Sławomir Wyszomirski, były radny, a obecnie współpracownik posła Ligi Polskich Rodzin Roberta Strąka zarzucił słupskiej Platformie Obywatelskiej, że w szeregi przyjęła byłego pracownika SB. Władze słupskiej PO już wystąpiły do zarządu krajowego partii o skreślenie radnego z listy członków. Jednocześnie Leśniak sam wystąpił z Platformy. Nie wyklucza, że skieruje do sądu pozew o zniesławienie.
Zbigniew Konwiński, wiceprzewodniczący zarządu powiatowego PO uważa, że rezygnacja Leśniaka kończy sprawę.
- Większą odpowiedzialność ponoszą ci, którzy go przyjmowali do PO, niż sam Grzegorz Leśniak - dodaje.

MO to nie SB?

Z Grzegorzem Leśniakiem, słupskim radnym Klubu Nasz rozmawia Marcin Kamiński

- Wycofał się pan z Platformy Obywatelskiej...

- Jestem totalnie skacowany moralnie. Po 53 latach życia po raz pierwszy wstąpiłem do partii i skończyło się dla mnie to nieszczęśliwie.

- To był pan w końcu w tym SB czy nie? Przechodził pan specjalne szkolenie?

- Nie byłem. Byłem jedynie funkcjonariuszem Milicji Obywatelskiej. Nie przechodziłem też żadnego szkolenia. Nie miałem wyższego wykształcenia. Złożono mi propozycję skierowania mnie do szkoły podoficerskiej w Legionowie. Tam miałem przejść szkolenie. Po powrocie z niego miałem wstąpić w struktury SB. Wprost mi powiedziano, że przejdę do jednego z wydziałów Służby Bezpieczeństwa.

- I co?

- Nie przeszedłem szkolenia. Następnego dnia, po propozycji, zrezygnowałem.

- To skąd wziął się ten wątek ze współpracą w SB?

- Chyba z ogromnej frustracji pana Wyszomirskiego, który drąży temat nie tylko wokół mnie, ale i wokół moich znajomych i przyjaciół.

- Zrobi pan coś z pomówieniami?

- Nie wykluczam. Na razie nie stać mnie na to, aby zniżać się do takiego poziomu. Nie chcę marnować życia, aby coś komuś udowodnić. Najgorsze jest to, że najbardziej skrzywdzono zarząd koła Platformy Obywatelskiej.

- Dziękuję za rozmowę

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto