Do urzędników w starostwie w Sławnie przychodziły obraźliwe maile, a na lokalnych forach internetowych pojawiały się fragmenty zapisów dokumentów, które pochodziły z ich poczty elektronicznej.
Czytaj także: Komórkowy Haker nie daje spokoju rodzinie. Atakuje przez portal
Podejrzenia na informatyka ze słupskiego magistratu padły, kiedy okazało się, że wysłane maile mają IP Urzędu Miejskiego w Słupsku. Słupscy urzędnicy postanowili sprawdzić sprawę. Wśród podejrzanych znalazł się wytypowany przez pracowników starostwa w Sławnie Michał J., który w tym czasie był na okresie próbnym w słupskim urzędzie. Pełnił funkcję administratora systemów informatycznych.
Pracownik został wysłany na 5-dniowy urlop, podczas którego został mu zablokowany dostęp do bazy słupskiego urzędu.
- Po powrocie rozwiązaliśmy z nim umowę za porozumieniem stron z powodu braku zaufania do niego - mówi Malwina Noetzel -Wszałkowska z biura prasowego słupskiego magistratu.
Michał J. pracował UM w Słupsku od września. Konkurs na stanowisko administratora systemów informatycznych wygrał, kiedy jeszcze był pracownikiem starostwa w Sławnie.
Wiadomo, że ze służbowego komputera wysłał od dwóch do trzech obraźliwych maili pod adresem sławieńskich urzędników. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Słupsku, która na razie nie postawiła żadnych zarzutów.
Pracownicy słupskiego magistratu zapewniają, że dane wszystkich mieszkańców są bezpieczne.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?