Pierwszy raz został skontrolowany na ul. Gdańskiej.
Zatrzymano mu dokumenty, a samochód przekazał znajomemu. Trzy godziny później patrol znów zatrzymał tego samego mężczyznę, który kierował swoim samochodem. Okazało się, że miał zapasowe kluczyki.
Po nocy spędzonej w areszcie usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Zapadł wyrok za skatowanie policjanta
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?