W tym roku iluminacje świąteczne w centrum Słupska są inne niż wcześniej. Taki był pomysł władz miasta, które zaangażowały w przedsięwzięcie też miejscowe firmy.
Pierwsze światełka rozbłysły już w listopadzie. Stało się to więc, wcześniej niż w latach poprzednich, gdyż zwykle włączenie iluminacji odbywało się w Mikołajki. Tymczasem świątecznymi akcentami ozdobiony został Skwer Pierwszych Słupszczan. Wielka choinka stanęła też na placu przed ratuszem, ta zakupiona jeszcze za czasów Roberta Biedronia. A wokół Placu Zwycięstwa pojawiły się nowe światełka na drzewach. Nowe są też świecące ozdoby na Starym Rynku. Tu stoi m.in. fotel świętego Mikołaja, wielki prezent i kominek.
- Ten okres pandemii spowodował, że wielu z nas było przygnębionych. Dlatego postanowiliśmy w tym okresie przedświątecznym maksymalnie rozświetlić Słupsk - tłumaczy Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent miasta. - Bo światło przyciąga i daje poczucie radości i bezpieczeństwa. Dlatego chciała bym podziękować pięciu sponsorom, którzy na moją prośbę odpowiedzieli i zamówili iluminacje na Starym Rynku. To miejsce jest idealne, by je ożywić. Dlatego poza choinką, tradycyjną, jest iluminacja wielkiej paczki z prezentem. Prezenty wszyscy lubią. Jest iluminacja wielkiego fotela z podnóżkiem. Siadają na niego mieszkańcy miasta i jest iluminacja konika na biegunach, który kojarzy się z wiekiem dziecięcym i jest w końcu kominek. Wszystko się wokół tego kominka dzieje.
Władze miasta wysłały też listy z prośbą o rozświetlenie budynków w mieście. Pani prezydent apeluje by to zrobić. Oczywiście już w to się włączyły szkoły.
Na koniec zaś zostawiono iluminacje w parku przy ul. Sienkiewicza. Był on ostatnio rewitalizowany, ale o kablach pod oświetlenie wtedy nie pomyślano.Od lat, gdy miastem rządził Robert Biedroń, tu były te najdroższe i najbardziej spektakularne iluminacje. W minionej kadencji samorządu miasto przeznaczyło na to aż 600 tys. zł. Tamta iluminacja świąteczna (choć tak naprawdę akcentów kojarzonych ze świętami było tam malutko), była wzięta w leasing na trzy lata. Teraz gdy wypożyczenie się skończyło, władze wpadły na nowy pomysł.
Zainstalowano tam kable zasilające i 67 lamp. W praktyce nie są przy każdym drzewie w parku, a tak ma stać się wiosną. Zadanie, nad którym czuwał słupski Zarząd Infrastruktury Miejskiej nazywało się: Dostawa elementów iluminacji drzew wraz z ich instalacją na skwerze między Alejami Sienkiewicza w Słupsku.
W przetargu zgłosiła się tylko firma z Sierakowa. Koszt to 239.850 zł.W parku są więc lampy. Światło zmienia kolory, stąd drzewa raz są czerwone, niebieskie, zielone i fioletowe.
10 grudnia pracownicy firmy Instal-R z Sierakowa włączyli nową iluminację świetlną. Słupszczanie przychodzili sobie robić zdjęcia. Niektórzy komentowali, że jest ładna, inni mówili że ma klimat trochę jak z horroru.
- Trochę tak, momentami - śmieje się pan Tomasz Zernek z firmy montującej. - Dzisiaj w zasadzie powinno to być gotowe i już działać, dzień w dzień. Zamontowaliśmy lampy i dwie stacje sterujące. Ale to nie koniec zadania. W marcu dojdą kolejne lampy.
A opinie słupszczan o nowych iluminacjach są różne ale przeważają pozytywne. Tak to komentowali słupszczanie na naszym profilu.
Jan Huruk: - Super,że cokolwiek zrobiono w tej "panice" i negatywnych komentarzach ,że miasto szasta kasą na iluminacje świetlne. Wszystkim negatywnie nastawionym proponuję - zrzutka na nowe oświetlenie centrum miasta.
Marzena Gmińska: - Jest ładnie.
Zenon Knapik: - Jest ładnie..poprzednia iluminacja już znudziła..Prawda.... "Magiczny park".
Agnieszka Łańska: - Ładny efekt, wygląda naprawdę super! Ale czy świątecznie? Niekoniecznie właśnie dla mnie to taki letni festiwal świateł.Niemniej jednak - mogło równie dobrze nie być nic, więc chwała za cokolwiek i na pewno jeśli doczekamy się śniegu będzie to wyglądało bajecznie!
Agnieszka Salomon: - Powiem tak dobrze że cokolwiek się świeci, choć oczekiwałam innego efektu. Jak dla mnie mało świątecznie i smutno. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania.
Malkama Katarzyna Piotrowicz-Makula: - Pięknie. Magiczny park, a nie kiczowate figury.
Beata Spychalska: - W miarę ale to nie jest świąteczne.
Gosia Kizewska: - Dwa lata temu było super, bez porównania...kwestia gustu czy kasy?
Małgorzata Misiak: - co by nie było i tak nie dogodzi ludzie cieszcie się życiem i dekorujcie swoje domy po swojemu wtedy na pewno będziecie zadowoleni.
Ewelina Krycka: - Szału nie robi...nic co by przypominało święta.
Anna Pawłowska: - Jaki rok taki wystrój.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?