Słupsk. Ruszy największa elektrownia wiatrowa w Polsce

Kilka dni temu podpisano największą w Polsce umowę na dostawę energii elektrycznej pochodzącej z elektrowni wiatrowej. Na pograniczu gmin Słupsk i Ustka, zbuduje ją spółka Green Power, a cała farma wiatrowa składać się będzie ze 104 wiatraków o łącznej mocy 240 megawatów energii. Tym samym region słupski stanie się potentatem w produkcji energii ze źródeł odnawialnych.

Elektrownia powstanie na terenie gmin Słupsk i Ustka. Będzie to jedna z największych farm wiatrowych w Europie i największa jak dotąd w Polsce. Każda ze 104 turbin wiatrowych będzie posiadać moc 2.3 megawata. Farmę wiatraków wybuduje spółka Green Power Polska, która jest częścią japońskiego koncernu Green Power Investment Group. Firma ta działa w sektorze energetyki wiatrowej od ponad dwudziestu lat i łączna moc zainstalowanych przez nią turbin przekracza 1000 megawatów.
- Cieszymy się, że to właśnie nasza spółka zawarła porozumienie z renomowanym, światowym inwestorem, zwłaszcza że przedsięwzięcie jest bezprecedensowe w skali kraju - wyjaśnia Jacek Śmiech, prezes zarządu spółki Energa - Obrót SA. - Będzie to największa elektrownia tego typu w Polsce i jedna z największych w Europie posadowionych na stałym lądzie.
Energa musi kupować prąd produkowany z odnawialnych źródeł energii, gdyż takie mamy zobowiązania wobec Unii Europejskiej. Do 2013 roku, wytwarzana w ten sposób energia musi stanowić 20 procent w ogólnej ilości produkowanej w Polsce energii.
- Szacujemy, że w 2010 roku, energia pochodząca z podsłupskiej elektrowni, pokryje 20 procent rocznego zapotrzebowania naszej spółki na tzw. zieloną energię - mówi Andrzej Lange, Dyrektor Departamentu Rynku Energii w Energa - Obrót. - Nadal zamierzamy rozwijać własne, ekologiczne źródła energii, ale zawarta umowa pokazuje, że jesteśmy zainteresowani współpracą z zewnętrznymi podmiotami.
Energa sama produkuje prąd ze źródeł odnawialnych, głównie poprzez działalność małych elektrowni wodnych. W sumie na obszarze poszczególnych oddziałów firmy, zainstalowanych jest 45 elektrowni wodnych o łącznej mocy 355,2 megawata energii. Najwięcej, bo aż 18 takich urządzeń działa w okolicach Słupska, kolejne miejsce zajmuje Gdańsk z 12 elektrowniami, potem Olsztyn z 5, Koszalin i Elbląg z 4 turbinami wodnymi, a ostatnie miejsce zajmuje oddział Toruński z zaledwie dwoma elektrowniami wodnymi.
Energetyka wiatrowa to także doskonałe źródło dochodów dla gmin, na terenie których staną farmy wiatrowe.
- Tylko w naszej gminie roczne dochody z podatków to około 7 milionów złotych - twierdzi Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk. - Problem jest jednak w decyzji wojewody, który teren "Krainy w kratę" objął ochroną w postaci "Zespołu przyrodniczo - krajobrazowego" i uniemożliwił budowę w tym miejscu farmy wiatrowej. Planowaliśmy ją od kilku lat i będziemy starali się podważyć decyzję wojewody.
Jeśli nam się nie uda, z większości farm wiatrowych i związanych z nimi dochodów nic nie wyjdzie.
Aktualnie trwa uzyskiwanie opinii prawnych na temat decyzji Wojewody Pomorskiego i ustalanie sposobów na jej podważenie. Firmy inwestujące w energetykę wiatrową, zastanawiają się też nad podaniem Wojewody Pomorskiego do sądu i zażądaniem odszkodowania za niezrealizowane inwestycje.

Energia z biomasy
Energa uruchomiła także instalację współspalania węgla i biomasy w Elektrowni w Ostrołęce. Zgodnie z założeniami, ma ona spalać rocznie około 50 tysięcy ton biomasy pochodzącej z trocin, zrębków drzewnych, przemysłu tartacznego oraz pozostałości porolniczych i poprodukcyjnych jak susz owocowy, pestki owoców, łupiny słonecznika itd. Spalanie biomasy połączono z modernizacją elektrociepłowni i zwiększeniem mocy produkcyjnej o 600 megawatów.