Czytaj także: Nowa organizacja ruchu na ul. Grodzkiej
- Przez tydzień upominaliśmy kierowców, teraz już karzemy - mówi Waldemar Fuchs, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Liczba dochodzi do kilkudziesięciu mandatów dziennie.
Kierowcy mówią wprost - zamknięcie ul. Grodzkiej to pomysł kompletnie chybiony.
- Żeby wjechać w Armii Krajowej, muszę objechać Stary Rynek - mówi pan Waldemar, taksówkarz (nazwisko do wiadomości red.). To zwykłe komplikowanie życia mieszkańcom, którym ogranicza się poruszanie po jednej z najważniejszych słupskich ulic.
Słów krytyki pod adresem pomysłodawców zamknięcia Grodzkiej nie szczędzą właściciele sklepów przy Starym Rynku, dla których ograniczony ruch oznacza mniejszy utarg.
- I tak ledwie przędziemy, bo handel przenosi się do centrów handlowych - narzeka Małgorzata Lewandowska, pracownica sklepu spożywczego. - Po tym jak zamknęli ulicę, jest jeszcze gorzej. Jeśli dalej tak pójdzie, podzielimy los Delikatesów Mariackich, które niedawno musiały zwinąć interes.
Tę opinię podziela Janusz Gaczyński, właściciel kina Milenium, który właśnie remontuje obiekt. -Centrum miasta umiera - mówi. - Nie rozumiem, dlaczego zamknięto dla ruchu ulicę Grodzką, skoro wokół tak naprawdę nic się nie dzieje. Nie ma żadnej oferty dla mieszkańców, a na siłę robi się w tym miejscu strefę zamieszkaną.
Zdaniem Gaczyńskiego zamknięcie ulicy miałoby sens, gdyby przeprowadzono rewitalizację okolic Starego Rynku z prawdziwego zdarzenia.
- Kwartał ulic wokół Starego Rynku powinien zostać zagospodarowany, dopiero później powinno się myśleć o zamykaniu ulicy. Tymczasem centrum miasta jest przenoszone na ulicę Szczecińską, do Centrum Handlowego Jantar. Tam powstanie Multikino, Filharmonia, a o prawdziwym sercu miasta, które powinno znajdować się przy Starym Rynku, jakby się zapomina.
Decyzję o ograniczeniu ruchu na ulicy Grodzkiej podjęto podczas majowej sesji Rady Miejskiej w Słupsku. Ulica Grodzka, w której naliczono kilkadziesiąt dziur, początkowo miała być jedynie wyremontowana. Podczas prac odkopano pozostałości przedwojennego hotelu Munds, Bramy Holsztyńskiej oraz domu von Stephana, wynalazcy kartki pocztowej. Początkowo były plany wyeksponowania wykopalisk, ostatecznie jednak zdecydowano się jedynie na częściowe zamknięcie ulicy Grodzkiej.
Zobacz także: Koniec prac archeologicznych na ul. Grodzkiej
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?