28 lipca rozpoczął się proces Mirosława K. policjanta, oskarżonego o spowodowanie wypadku drogowego w którym zginął kierowca i pasażerka. Funkcjonariusz nie stawił się na rozprawie. Przedstawił sądowi czterodniowe zwolnienie lekarskie.
Do tragedii doszło 9 października ubiegłego roku. Jadący ulicą Szczecińską na sygnale radiowóz uderzył w taksówkę. W wyniku zderzenia zginęły dwie osoby.
Drugi policjant, jadący radiowozem, został ranny. Prokuratura w Chojnicach przedstawiła policjantowi zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Auto miało wjechać na skrzyżowanie na czerwonym świetle, bez zachowania należytej ostrożności.
- Byłam na to przygotowana na odroczenie, bo już wcześniej były problemy, mam jednak nadzieję, że w końcu się spotkamy, sprawa nie będzie długo trwała i sprawiedliwie się zakończy- powiedziała córka tragicznie zmarłego kierowcy taksówki.
Czytaj także: Co się stało na Szczecińskiej? Domysły w sprawie sobotniego wypadku
Do wypadku doszło 9 października 2010 r. na skrzyżowaniu ulic Szczecińskiej, Braci Gierymskich i Małcużyńskiego.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?