Słupska Kapena zwalnia

Słupska Kapena zwolni 50 osób. Jak wyjaśniły władze firmy, z powodu bardzo wysokich strat.

Firma powstała w 1997 roku na bazie części Komunalnego Przedsiębiorstwa Napraw Autobusów Kapena. W marcu 2000 r. Kapenę kupili bracia Cacciamali, którzy są także właścicielami fabryki autobusów w Bresci we Włoszech. Firma zatrudniała wówczas 230 robotników, teraz 194. W Kapenie produkowano 300 nadwozi rocznie do małych i średnich autobusów typu Thesi City 65C oraz montowano około 100 autobusów rocznie.
Druga część Komunalnego Przedsiębiorstwa Napraw Autobusów Kapena trafiła w ręce szwedzkich inwestorów i przekształciła się w firmę Scania-Kapena produkującą ciężarówki. Od 1 sierpnia zmieniła całkowicie profil produkcji. Dotychczas produkowała ciągniki siodłowe, jednak szwedzki koncern podjął decyzję, że w Słupsku będą produkowane autobusy typu Scania Omni-City. Od lipca powstają w Słupsku nowoczesne autobusy miejskie i podwozia autokarów turystycznych. Do końca roku z taśm zjeżdżać będzie jeden pojazd dziennie - wszystko w ramach już podpisanych kontraktów. 300 autobusów wysłanych zostanie do Włoch i do Wielkiej Brytanii.
W tym roku Kapena osiągnie bardzo wysokie straty - dlatego zapadła decyzja o zwolnieniu aż 50 pracowników. Czy przyczyniło się do tego powstanie dwóch podmiotów produkujących ten sam wyrób?
- Nie. Scania produkuje duże autobusy, my małe -twierdzi Stefano Rossi, prezes Kapeny. - Mamy na rynku włoskim podpisane kontrakty i zapewniony zbyt. Padł rynek polski, sprzedaż obniżyła się o 37 procent. Wpływ na naszą trudną sytuację mają także opłaty celne. Sprowadza się coraz więcej używanych pojazdów.
Sytuacja ma się poprawić pod koniec przyszłego roku, Włosi chcą wprowadzić do produkcji kilka nowych pojazdów.