Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słupski Auchan. 4-latek nie mógł skorzystać z toalety. Sklep przeprasza

Kinga Siwiec
Kinga Siwiec
Pani Maja, matka 4 letniego chłopca, w ostatnią niedzielę robiła zakupy w Auchan w Kobylnicy. Dziecku zachciało się siku, więc kobieta szybko udała się w kierunku toalet. Nie dotarła tam, bo zatrzymała ją ochrona. A chłopiec musiał załatwić swoją potrzebę w spodnie.

Nasza czytelniczka w niedzielę, 31 stycznia, pomiędzy godziną 17 a 18 robiła zakupy w Auchan w Kobylnicy. Towarzyszył jej 4 letni syn i koleżanka. W czasie robienia zakupów dziecko chciało skorzystać z toalety, więc nasza czytelniczka pobiegła z nim w kierunku toalet, a żeby skrócić drogę chciała przejść przez strefę kas samoobsługowych. Jak przyznaje, nie było czasu na szukanie innej drogi, gdyż syn poinformował o swojej potrzebie bardzo późno, dlatego matce zależało na czasie.

Kiedy matka z dzieckiem chciała przejść przez strefę kas samoobsługowych drogę zagrodziła jej pracowniczka ochrony, mówiąc, że nie wypuści kobiety, gdyż ta nie ma przy sobie zakupów. Pani Maja zaczęła tłumaczyć, że sytuacja jest wyjątkowa i że na sklepie została jej koleżanka, która kontynuuje zakupy, a do której zamierza wrócić, gdy tylko syn skorzysta z toalety. Tłumaczyła również, że chłopiec nie wytrzyma tak długo, aby mogła przejść z nim przez główne wyjście. Pani z ochrony była jednak nieugięta, a w rezultacie syn naszej czytelniczki po prostu załatwił swoją potrzebę w spodnie.

Zobacz też:

Słupskie galerie i muzea ponownie otwarte. Reżim sanitarny wciąż obowiązuje

Galerie handlowe i muzea w Słupsku już otwarte! [ZDJĘCIA]

- Musiałam wyjść ze sklepu z dzieckiem w mokrych spodniach przy temperaturze -1. Od lat robię zakupy w tym sklepie i jestem załamana postawą pani z ochrony. Mam ogromny żal o to, jak sklep tak traktuje swoich klientów. Jest teraz taki trudny czas dla nas wszystkich, a mimo to w dalszym ciągu brak człowieka w człowieku – mówi pani Maja.

Poprosiliśmy rzecznika prasowego o ustosunkowanie się do opisanej przez naszą czytelniczkę sytuacji. Oczywistym jest, że każdy sklep ma swój regulamin, ale była to sytuacja niecodzienna, w dodatku z udziałem czterolatka. Czy naprawdę nie można było zrobić wyjątku i przepuścić kobiety z dzieckiem?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TAKŻE: Tłum klientów podczas otwarcia Intermarche w Słupsku

- Dziękuję za mail i zwrócenie uwagi na działania ochrony w tym sklepie. Oczywiście, ma pani rację, jest regulamin, a sytuacja była wyjątkowa i matka z dzieckiem powinna jak najszybciej wyjść w takiej sytuacji – mówi Dorota Patejko, rzecznik prasowy Auchan Polska - Sprawa została przekazana do dyrektora sklepu z prośbą o zwrócenie uwagi agentom ochrony, aby w takich sytuacjach postępowali po prostu życiowo. Przepraszam Klientkę i jej dziecko za niedogodności, na które zostali narażeni. Wierzę, że taka sytuacja z naszej strony się już nie powtórzy.

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto