Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku Robert Czerwiński powiedział PAP, że znaleziony w hali produkcyjnej metalowy element to półkolista, poskręcana blacha o wielkości połowy tarczy hamulcowej samochodu.
- Co to dokładnie jest ustalą biegli. Ze wstępnych oględzin wynika, iż może to być fragment używanego w czasie ćwiczeń elementu powietrznego celu - wyjaśnił Czerwiński.
Rzecznik Sił Powietrznych ppłk Robert Kupracz powiedział PAP, że na obecnym etapie sprawy może jedynie potwierdzić informacje, iż Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce faktycznie odbywały się ostre strzelania samolotów do celów powietrznych.
Według Wojciecha Michałka, jednego z właścicieli firmy Hydro-Naval, na terenie której znaleziono przedmiot, może on być fragmentem pocisku. "W miejscu znalezienia elementu czuć było zapach prochu.
Element spadł na halę z dużą siłą, przebił dach, metalową obudowę agregatu hydraulicznego i uszkodził dwa urządzenia do badania czystości oleju. Straty szacuję na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dotychczas nie mieliśmy do czynienia z czymś takim" - powiedział PAP Michałek.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?