Spis treści
„Kopciuch” jak nowy? Wystarczy przymocować tabliczkę
Od 1 stycznia 2022 r. mieszkańcy województw śląskiego i podkarpackiego już nie mogą używać kotłów starszych niż 10-letnie lub pozbawionych tabliczki znamionowej. Zakazują tego uchwały antysmogowe, a za złamanie przepisów grożą kary. To element walki ze smogiem, którego najwięcej wytwarzają właśnie przestarzałe domowe piece na węgiel i drewno. Na wymianę pieca można uzyskać dofinansowanie z programu „Czyste Powietrze” – do zgarnięcia jest nawet 69 tys. zł.
Niektórzy znaleźli jednak sposób na oszukanie systemu. Jak informuje innpoland.pl, w odpowiedzi na zakazy w Internecie rozkwitł handel tabliczkami znamionowymi. Dzięki temu stare urządzenie ma udawać nowy, ekologiczny kocioł. Niektórzy sprzedający oferują nawet, że napiszą na tabliczce, co tylko klient sobie życzy – w końcu papier (a w tym wypadku metal) przyjmie wszystko.
Oszuści mogą słono zapłacić
Czy faktycznie wystarczy kupić podrobioną tabliczkę znamionową, żeby oszukać system? Sprytni właściciele „kopciuchów” mogą się nieprzyjemnie zdziwić – jeśli kontroler zauważy podstęp, sprawa od razu trafi do sądu. Trik z tabliczkami stanowi bowiem przestępstwo, gdyż ma na celu utrudnienie kontroli w zakresie ochrony środowiska. A trzeba pamiętać, że w większości przypadków oszustwo można rozpoznać już na pierwszy rzut oka, zaś kontrolerzy otrzymują odpowiednie przeszkolenie w tym zakresie.