Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To nie narkotyki, tylko eksperymentalne włókna

Jakub Wielicki
W Gołębiewie Średnim, w gminie Trąbki Wielkie, od 25 czerwca policjanci pilnowali uprawy konopi. Okazało się, że zgodę na eksperymentalną uprawę wydał wojewoda pomorski, jednak właściciel pola zapomniał powiadomić o tym ...

W Gołębiewie Średnim, w gminie Trąbki Wielkie, od 25 czerwca policjanci pilnowali uprawy konopi. Okazało się, że zgodę na eksperymentalną uprawę wydał wojewoda pomorski, jednak właściciel pola zapomniał powiadomić o tym wójta, który powinien nadzorować uprawę.

Z tego powodu laboratorium kryminalistyczne Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przeprowadziło niepotrzebną ekspertyzę, podejrzewając, że policjanci odkryli uprawę narkotyku.
– Nawet jeśli z tych roślin dałoby się uzyskać narkotyk, to jedynie badania genetyczne pozwoliłyby określić rodzaj konopi – tłumaczy dr Lidia Grabowska z poznańskiego Instytutu Włókien Naturalnych.

Rośliny, które zostały zasiane na 100 ha polu w miejscowości Gołębiewo Średnie, okazały się pilotażowym projektem przygotowanym przez Instytut Włókien Naturalnych z Poznania. Tyle tylko, że przez kilka dni policja pilnowała pola, podejrzewając uprawę konopi, z których można uzyskać narkotyk. Odkryto je przy okazji wizji lokalnej po wypadku samochodowym.
- To uprawa pilotażowa materiału matecznego (na nasiona) - wyjaśnia dr Lidia Grabowska, z Instytutu Włókien Naturalnych w Poznaniu. Podobne plantacje są w województwach wielkopolskim, dolnośląskim, lubelskim i lubuskim, w sumie z pomorską uprawą to ponad 1200 ha.
- Ta uprawa to jedyne tak duże pole w całej Polsce, gdyż planujemy zbierać nasiona za pomocą kombajnu - dodaje.
Jak udało nam się ustalić, konopie są specjalnie wyhodowaną krzyżówką jednej z czterech zarejestrowanych w kraju odmian przemysłowych. Posiadają one minimalną zawartość THC (związek psychoaktywny, zawarty w konopiach - dop. aut.), dzięki któremu roślina uzyskuje właściwości narkotyczne.
- Badania w laboratorium kryminalistycznym Komendy Wojewódzkiej Policji rzeczywiście wykazały, że jest to odmiana przemysłowa - mói Krzysztof Męc z KW Policji.
Ziele to biznes
Nasiona uzyskane z plantacji w Gołębiewie przeznaczone są na eksport oraz na potrzeby krajowych plantacji.
- Tto pierwszogatunkowy materiał mateczny, dzięki któremu można uzyskać bardzo dobrej jakości surowiec - wyjaśnia Gołębiewska. - Na zachodzie Europy ponad 60 proc. produkcji konopi włóknistych przeznaczonych jest na potrzeby przemysłu papierniczego.
Nie stronią również od nich producenci materiałów budowlanych. Z włókien pozyskanych z łodyg produkuje się materiały izolacyjne. W krajach „starej“ Unii popularna jest również odzież wytwarzana z płótna konopnego.
Na uprawie roślin mogą zarobić też rolnicy. W Polsce do każdego hektara państwo i Unia dopłacają ponad 500 zł, a przerabiając słomę na włókno, plantator otrzymuje ok. 350 zł do każdej tony. - W Unii dopłaty do upraw to norma - opowiada Gołębiewska. - W Niemczech na przykład firmy produkujące materiały budowlane też dostają dopłaty.
Poznański instytut ma poważne plany dotyczące woj. pomorskiego. Planują na wschodnim brzegu Wisły wielkie uprawy roślin, z których pozyskiwane będzie włókno i słoma, a na zachodnim uprawy, z których będą pozyskiwane nasiona. Instytut poszukuje plantatorów, chcących hodować rośliny, z których będzie można pozyskać nasiona przeznaczone na eksport.
- W ubiegłym roku musieliśmy ograniczyć wysyłkę nasion na Zachód, mieliśmy ich za mało - mówi Gołębiewska.
Rolnicy z konopi przemysłowych mają nie tyko pieniądze. Korzyści płyną również dla samego środowiska naturalnego. Są one bardzo dobrym płodozmianem dla wszelkich zbóż, gdyż znacznie poprawiają strukturę gleby. Przy gęstym, przemysłowym zasiewie praktycznie eliminują też wszelkiego rodzaju chwasty z gleby. Bardzo dobrze sprawdzają się na glebach skażonych, gdzie rosną właściwie bez żadnej pomocy rolnika.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto