Uczniowie I LO w Słupsku przeprowadzili pomiary poziomu pola elektromagnetycznego

Stacje bazowe operatorów sieci telefonii komórkowej i maszty z nadajnikami telewizji naziemnej na celowniku młodych pasjonatów fizyki. Uczniowie z I LO w Słupsku hobbystycznie, ale na poważnie i ze wsparciem ruszyli w marcu w miasto z profesjonalnym urządzeniem do mierzenia PEM, czyli pola elektromagnetycznego.

Z różnych odległości i adepci fizyki sprawdzali nadajniki na dachu budynku przy ul. Kopernika 19 i Hubalczyków 12. Zweryfikowali maszt z antenami GSM przy ul. Leszczyńskiego 8 i Grunwaldzkiej 1. Przyjrzeli się transformatorom przy ul. Kopernika, Hubalczyków oraz antenom na ul. Górnej i Banacha. W ubiegłym tygodniu skupili się na prawie 50-metrowej instalacji, która stanęła niedawno w rejonie ul. 11 Listopada i ul. Bitwy Warszawskiej. Wyniki tych pomiarów właśnie nam udostępniono. Wynika z nich, że wszystkie kontrolowane urządzenia mieszczą się poniżej obowiązujących norm.

Badania PEM prowadzono w ramach programu Zdolni z Pomorza, który wspierany jest przez pomorski urząd marszałkowski i Unię Europejską. Do tej pory uczniowie mierzyli już stężenie radonu, a dwa lata temu natężenie światła na przejściach dla pieszych.
- Gdzie okazało się, że w Słupsku dobrze doświetlone było tylko przejście przy McDonaldzie - mówi Franciszek Garszczyński, nauczyciel fizyki z I LO. - Wykonaliśmy prawie 100 pomiarów. Normy przewidują 50 luksów, a wyniki pokazywały 3-5 luksów. Sprawdzaliśmy też natężenie hałasu na Trakcie Książęcym, w pobliżu ratusza i szkołach. Chłopcy byli zaskoczeni, kiedy okazało się, że na korytarzach w czasie lekcji był większy hałas niż na przerwie. Dlaczego? Ponieważ dzieci na przerwach siedziały pod ścianą ze smartfonami.

Rezultaty pomiarów PEM pokrywają się z rezultatami badań, które na zlecenie operatorów sieci komórkowych wykonywały ostatnio profesjonalne firmy.

Przypomnijmy, że mieszkańcy ulicy Romera, jak i pozostała część największego słupskiego osiedla, mogą spać spokojnie. Podobnie jest na ulicy Poznańskiej, gdzie na każdym z 69 punktów pomiarowych rozsianych po okolicy odnotowano wartości poniżej progu czułości aparatury pomiarowej. Dopuszczalne poziomy pól elektromagnetycznych stwierdzono też w przypadku wieży przy ulicy Owocowej, gdzie odnotowano promieniowanie poniżej minimalnego progu czułości zestawu pomiarowego.

- Nie było takiej sytuacji, że któryś z pomiarów był zły lub niekorzystny

— podkreślała na naszych łamach Katarzyna Guzewska Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. - Od 1 stycznia tego roku obowiązują nowe normy. Są bardziej liberalne i łagodniejsze od tych poprzednich, które były wyśrubowane. Podczas obowiązywania tych starych nie dochodziliśmy w połowie do norm. Dziś jesteśmy na ułamku procenta w stosunku do tego, co można wieszać. Oczywiście każda zmiana jest zgłaszana do organu środowiska, czyli do nas i jest analizowana. Odchyleń nie ma.

Zobacz też: Uczcili 160-lecie budynku siedziby I Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku