Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urząd wypłaca specjalne dodatki za nadzór nad wstrzymaną budową parku wodnego w Słupsku

Hubert Bierndgarski
fot. H. Bierndgarski
Wiceprezydent Słupska Andrzej Kaczmarczyk otrzymuje co miesiąc prawie 3 tysiące złotych specjalnego dodatku za nadzór nad inwestycją "Budowa Parku Wodnego Trzy Fale w Słupsku". Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że inwestycja od stycznia tego roku jest wstrzymana, a miasto nie ma pieniędzy na dokończenie prac.

W styczniu tego roku Urząd Miasta w Słupsku zerwał umowę z firmą Termochem, która była pierwotnym wykonawcą Parku Wodnego „Trzy Fale”. Kilka miesięcy później ogłoszono przetarg, w którym miał być wyłoniony nowy wykonawca. Został anulowany. Kolejne dwa również. Ostatni odbył się na początku grudnia. Do dzisiaj jednak nie ma decyzji, bo miasto nie ma pieniędzy. W budżecie, na dokończenie inwestycji jest tylko 16,5 mln zł, a najniższa oferta na wykonanie prac wynosi 33 mln zł. Dlatego w najbliższą środę 18 grudnia odbędzie się nadzwyczajna sesja rady, gdzie urzędnicy będą przekonywali radnych do przeznaczenia dodatkowych 17,6 mln zł na inwestycję.
- Część tej kwoty będzie wchodziła w deficyt miasta, a część będzie zdjęta z innych inwestycji - przekonuje Dawid Zielkowski, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.
Jednocześnie okazało się, ż mimo iż miasto nie ma pieniędzy na dokończenie inwestycji, to wypłaca w skali roku ponad 100 tysięcy złotych trzem osobom, które budowę parku wodnego kontrolują. Prawie 3 tysiące złotych otrzymuje wiceprezydent miasta Andrzej Kaczmarczyk. 1700 i 2 tys. zł otrzymują również dwaj radcowie prawni ratusza, którzy nadzorują sprawę w sądzie arbitrażowym (były już wykonawca firma Termochem domaga się od miasta 25 mln zł za straty przy inwestycji. Również miasto ma roszczenia finansowe względem firmy).
- Wiceprezydent Kaczmarczyk otrzymuje dodatek za nadzór nad inwestycją i kierowanie zespołem do spraw budowy parku wodnego. To duży zakres obowiązków, który wymaga poświęcenia dodatkowego czasu i pracy. Mogę tylko powiedzieć, że to dzięki zaangażowaniu wiceprezydenta udało się posprzątać bałagan w budowie po poprzednim wykonawcy - dodaje Zielkowski.
Z racjami urzędników nie zgadzają się jednak miejscy radni. Możliwe, że w najbliższym czasie pojawi się wniosek o sprawdzenie dodatków przez Miejską Komisję Rewizyjną.
- Inwestycją zajmuje się już cały sztab ludzi w Słupskim Ośrodku Sportu i Rekreacji - mówi radny i szef komisji rewizyjnej Tadeusz Borowski. - Nie rozumiem więc dlaczego przyznawane są dodatki kolejnym osobom. Tym bardziej, że inwestycja od stycznia stoi w miejscu i nie wiadomo, kiedy prace zostaną zakończone.
Łącznie budowa Parku Wodnego "Trzy Fale" w Słupsku miała kosztować około 57 mln zł. Z czego 19 mln zł to dotacja z Unii Europejskiej. Obecnie wydano już około 30 mln zł. Pierwotnie prace miały być zakończone w czerwcu 2012 roku. Obecnie nikt nie jest w stanie podać nowego terminu zakończenia budowy parku.
Hubert Bierndgarski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto