W Czarnych myślą o nowym sezonie

Mantas Cesnauskis stał się w pewnym stopniu ikoną Czarnych Panter, bo ma już za sobą cztery lata spędzone w tym klubie i prolongował umowę o dwa następne. W minionych rozgrywkach był jedną z jaśniejszych postaci teamu prowadzonego najpierw przez Igorsa Miglinieksa, a następnie przez Dainiusa Adomaitisa.
W Słupsku dobrze się również czuje Paweł Leończyk, który gra i dużo, i efektywnie. Nikogo więc nie zdziwiło, że przedłużył umowę.
Podpisano też nowy kontrakt ze Zbigniewem Białkiem. Jest to dla niego powrót do ekipy, w której zabłysnął w latach 2002-2004.
Prawdopodobnie na ławce trenerskiej ponownie zasiądzie Adomaitis. Litwin otrzymał szansę od sterników Energi Czarnych po tym, jak niezadowalające wyniki osiągał Igors Miglinieks. Adomaitis wprawdzie nie miał zbyt wiele czasu na poprawę gry, ale pod jego wodzą Czarne Pantery spisywały się lepiej.
- Pokazał, że potrafi poprowadzić zespół. Jest trenerem młodym i ambitnym - mówi Andrzej Twardowski, prezes klubu. - Wszystko wskazuje na to, że zostanie u nas.
Barw słupskiego teamu nadal będą bronili Hubert Pabian i Patryk Przyborowski. Nieznana jest natomiast przyszłość Jacka Sulowskiego. Czarni podpisali z tym koszykarzem umowę z opcją przedłużenia o kolejny rok, ale na razie włodarze nie podjęli decyzji. - Najprawdopodobniej nie będzie u nas, ale wszystko jest jeszcze możliwe. Na tę chwilę mamy jednak nieco inne priorytety - komentuje Twardowski. Trwają zaś rozmowy z Przemysławem Frasunkiewiczem i Marcinem Sroką.
Na liście życzeń Czarnych znaleźli się m.in. Bartosz Diduszko, Łukasz Majewski i Łukasz Wiśniewski. Diduszko zaliczył świetny sezon w Kotwicy Kołobrzeg, Majewski prawdopodobnie skusi się na lukratywną ofertę Anwilu Włocławek, zaś Wiśniewski na razie negocjuje przedłużenie z Polpharmą Starogard Gd.
Słupszczanie kuszą także zawodników, którzy ostatnio występowali na zapleczu ekstraklasy. W kręgu ich zainteresowań znaleźli się Hubert Pabian oraz Sławomir Sikora. 26--letni Pabian był jednym z liderów Spójni Stargard Szczeciński, ze średnią 17,5 punktu na mecz został czwartym strzelcem ligi. Dobry rok ma za sobą także Sikora, który występował w drugim zespole Asseco Prokomu Gdynia. 24-letni koszykarz notował średnio 12,3 punktu.