Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolontariusze ze schroniska w Rybniku zabierają głos: Jesteśmy wyprowadzaczami, ale jest wiele na plus ROZMOWA

Aleksander Król
arc Sylwia Galińska
Po naszym dzisiejszym artykule o Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Rybniku, rozmawiamy z Sylwią Galińską, przedstawicielką wolontariuszy, którzy regularnie wyprowadzają psy ze schroniska.

Część miłośników psów z Rybnika mówi, że schronisko jest zamknięte przed wolontariuszami...

Osoby, które wypowiadały się w artykule, kiedyś działały w rybnickim schronisku. Ich wolontariat działał na jakiś innych zasadach. Już nie działają. Ja wiem, że schronisko miało kiedyś złą opinię. Sama brałam psa 13 lat temu stamtąd, ale czasy się zmieniają. Jest dziś dużo na plus...

Czyli Pani zdaniem, w schronisku działa normalny wolontariat?

Wolontariat to duże słowo. My jesteśmy z osobami, które wyprowadzają pieski. Nazwijmy to po imieniu – my się nazywamy „wyprowadzaczami”. Nie mówię, że nie interesowałby nas wolontariat prędzej czy później. Ale na razie jesteśmy na takim układzie z panem Pluciekiem. Nam to odpowiada. My działamy dla dobra zwierząt. Nie wojujemy z nikim. Z panem Plucikiem nie mamy problemów. On zgadza nam się na wszystkie akcje, które prowadzimy – bierzemy psy na sesje zdjęciowe. Na przykład 8 kwietnia będzie akcja na wybiegu „Górka dla Burka”. Można przyjść zobaczyć pieski. Jest nas duża grupa, która od dwóch lat się udziela.

Mówi Pani, że jest dużo na plus, ale nie wszystko?
Jakby coś naprawdę złego się działo, to rzuciłoby się nam to w oczy.
Wiadomo, chcielibyśmy, żeby był taki legalny z umową wolontariat – ale to trzeba sobie wypracować. Myślę, że pan Plucik prędzej czy później stworzy taki wolontariat. Dziś na wszystko nam się godzi.

Czy "wyprowadzacze" dostają zawsze te same psy? A reszta jest ukryta? Czy możecie wejść na teren schroniska?

Jest grupa, która stale tam przychodzi, są też tacy, co przychodzą raz na jakiś czas. Te osoby, które przychodzą stale, są wpuszczane na teren schroniska. Są psy wyciągane także "z tyłu". Oczywiście, są też psy, których boją nam się dać, Ja nie wezmę owczarka, który jest naprawdę groźny...

CZYTAJ TAKŻE:
Schronisko w Rybniku nie dla wolontariuszy?

WIDEO Z NASZEJ WIZYTY W SCHRONISKU ZOBACZ MIEJSCA NIEUDOSTĘPNIANE ZWIEDZAJĄCYM

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto