Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspierają osoby niepełnosprawne i rodziny w skrajnej biedzie

Irena Łaszyn
Co roku wyjeżdżają na kolonie do Jastrzębiej Góry, pływają statkiem. fot. archiwum
Co roku wyjeżdżają na kolonie do Jastrzębiej Góry, pływają statkiem. fot. archiwum
Janina Mizik mówi o sobie: matka Polka. Ma ośmioro dzieci, w tym troje niepełnosprawnych. Dziesięcioletnie dziś bliźniaki, Ola i Olek, urodziły się z dziecięcym porażeniem mózgowym, osiemnastoletnia Kasia - z zespołem ...

- Przez dziewięć lat sama borykałam się ze swoimi problemami - opowiada pani Janina. - Rok temu trafiłam do Fundacji Kwiaty Polskie i moje życie się zmieniło. Gdy pani Basia usłyszała moją historię, najpierw się rozpłakała, a potem powiedziała: Nie martw się, kobieto, we wszystkim pomogę. To była pierwsza osoba, która potraktowała mnie jak człowieka, a nie jak intruza.

Pani Basia jest dyrektorem gdańskiej Fundacji Kwiaty Polskie, która pomaga dzieciom niepełnosprawnym, rodzinom skrajnie ubogim i niezaradnym życiowo. Sama ma szesnastoletnią córkę z porażeniem mózgowym, a więc wie doskonale, jakie to niesie wyzwania.
- Moja Karolina, dzięki intensywnej rehabilitacji, porusza się samodzielnie - wyjaśnia. - Wymagało to wiele samozaparcia.

Karolina korzysta z zabiegów w stowarzyszeniu "Krok Po Kroku". Z bezpłatnej rehabilitacji, zorganizowanej przez Fundację Kwiaty Polskie, pani Basia zrezygnowała na rzecz innych podopiecznych. Opłacany przez fundację rehabilitant może pomóc miesięcznie tylko 4-5 dzieciom.
- Mnie głównie chodziło o basen - tłumaczy pani Janina. - Dla trójki dzieci i dwojga opiekunów jednorazowy wstęp kosztuje 150 złotych, bo trzeba płacić po 30 złotych od osoby. Nie było nas stać. A basen był konieczny - nic tak nie regeneruje ciała po tygodniu intensywnych ćwiczeń. Bliźniaki poruszają się na wózku, potrzebują stałej rehabilitacji.

No i teraz basen jest za darmo, bo opłaty wnosi fundacja. Korzysta z tego w sumie 15 osób.
Niepełnosprawnych dzieci, a w zasadzie osób od 2 do 26 lat, jest ok. 300. Potrzeby - ogromne.
- Organizujemy kolonie, połączone z rehabilitacją, dla dzieci z różnymi dysfunkcjami - wyjaśnia dyrektor Barbara Rybicka. - W tym roku, w sierpniu, po raz kolejny wyjedziemy do Jastrzębiej Góry. Zbieramy więc pieniądze na wakacje i inne cele, na przykład na dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych i sprzętu rehabilitacyjnego, także na świąteczne paczki, imprezy choinkowe, Dzień Dziecka, szkolne wyprawki.
- Tu można przyjść z każdą biedą - uważa Elżbieta Flisik, mama 26-letniej Oli, niepełnosprawnej w stopniu znacznym, z porażeniem mózgowym, spastyką i padaczką. - Pani Basia nawet jak czasem nakrzyczy, to z miłością. Głównie po to by zmobilizować do działania. I wtedy to co wydawało się niemożliwe, jakoś zaczyna się prostować.

Bardzo liczą na jeden procent naszych podatków. W ubiegłym roku, dzięki tym wpłatom, zebrali ok. 44 tys. zł.

Czasami chodzą z puszką po ulicach, proszą o wsparcie dla niepełnosprawnych dzieci. Tym, którzy gotowi są pomóc, ale nie do końca kwestującym ufają, pokazują ulotkę z informacją o gdańskiej Fundacji Kwiaty Polskie i numerem telefonu do prezes Barbary Rybickiej. Można zadzwonić, upewnić się, że wszystko jest zgodne z prawem, a cel szlachetny.
- Mamy zgodę na zbiórkę publiczną - zapewnia prezes Barbara Rybicka. - A zebrane w ten sposób pieniądze przeznaczamy m. in. na kolonie dla naszych podopiecznych, połączone z rehabilitacją. Niepełnosprawnych dzieci, a w zasadzie osób od 2 do 26 lat, dotkniętych porażeniem mózgowym, dysfunkcją narządów ruchu i cukrzycą, jest ok. 300. Nie wszystkie mogą wyjechać. Ale wszystkim staramy się pomóc.

Zbierają pieniądze na wakacje i zbierają na inne cele. Np. na dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych i sprzętu rehabilitacyjnego. Na świąteczne paczki, imprezy choinkowe, Dzień Dziecka, szkolne wyprawki. Wspierają bowiem także rodziny skrajnie ubogie, o niskim statusie ekonomicznym i socjalnym.

Wiesława Wierzbicka, która pomaga przy wydawaniu darów, a w poniedziałki i piątki jest do dyspozycji innych mam, sama kiedyś zaznała wielkiej biedy.
- Moja 16-letnia córka Paulina ma zespół wad wrodzonych Freemana Sheldona, porusza się na wózku - opowiada. - Jest niepełnosprawna od urodzenia. A przyszła na świat osiem miesięcy po śmierci męża. Wtedy myślałam, że oszaleję z bólu i rozpaczy. Zwłaszcza że zostałam bez środków do życia. Dopiero potem otrzymałam rentę rodzinną. Na całą czwórkę, bo miałam też dwoje starszych dzieci, ok. 600 zł.

Wdową jest także Elżbieta Flisik, mama 26-letniej dziś Oli, z dziecięcym porażeniem mózgowym, spastyką i padaczką. Ola wymaga nieustannej troski, nie chodzi, sama nawet na wózek nie usiądzie. Nie mówi.
- Porozumiewamy się oczami i… śmiechem - mówi pani Elżbieta. - Rozumiemy się. Ona, pomimo niepełnosprawności, pięknie wyszywa i sama pisze na komputerze.
- Paulina świetnie pływa, uczestniczy w spartakiadach dla niepełnosprawnych, zdobywa medale - cieszy się z sukcesów córki pani Wiesława. - To efekt rehabilitacji i nieustannych starań.

Rehabilitanta, który jeździ do domów niepełnosprawnych dzieci, opłaca fundacja. Niestety, on jest tylko jeden i nie wszyscy potrzebujący mogą z jego usług korzystać. Miesięcznie zajmuje się pięciorgiem-sześciorgiem dzieci, każde korzysta z dziesięciu zabiegów. Ta rehabilitacja, podobnie jak letnie wyjazdy, jest możliwa dzięki jednemu procentowi naszych podatków.
- Niech pani jeszcze napisze o wolontariuszach - prosi prezes Barbara Rybicka. - Bez ich pomocy nie dalibyśmy sobie rady. Na przykład, bez tych gimnazjalistów, którzy pomagają klientom pakować zakupy w hipermarketach, w zamian za datek dla naszych podopiecznych. Albo osób, które chodzą z puszkami po ulicach. Albo kobiet, które wyładowują, dzielą i wydają dary. Wczoraj przerzuciły trzy tony dżemów i konserw!

Nr KRS - 0000 229 333

Adres: Fundacja Kwiaty Polskie, Gdańsk ul. Biała 11 A.

Jak pomóc

Akcję prowadzimy pod patronatem marszałka woj. pomorskiego Jana Kozłowskiego. Partnerzy - Fundacja RC i Radio Plus (audycje o godz. 11.38, 15.38, 19.38). Więcej informacji na: www.rci.org.pl, www.naszemiasto.pl, www.wrotapomorza.pl. Żeby pomóc, w określoną rubrykę zeznania podatkowego wpisz nazwę organizacji pożytku publicznego, jej numer KRS i przekazywaną kwotę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wspierają osoby niepełnosprawne i rodziny w skrajnej biedzie - Pomorskie Nasze Miasto

Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto