Funkcjonariusze słupskiej drogówki w Łosinie w gminie Kobylnica znaleźli psa, prawdopodobnie rasy owczarek niemiecki. Pytali mieszkańców o właściciela, ale nikt nie rozpoznał psa. W tej sytuacji funkcjonariusze zaopiekowali się nim, zawieźli do Słupska i przekazali Monice Sadurskiej, która zapewniła przyjacielskiej psinie dach nad głową i pełną miskę.
- Suczka jest bardzo zadbana, grzeczna i spokojna, ale w jej oczach wyraźnie widać tęsknotę – mówi Monika Sadurska.
W środę suczka razem z opiekunką pojechała na pierwszą służbę, towarzysząc oficerowi prasowemu słupskiej komendy w codziennych obowiązkach. Mł. asp. Monika Sadurska nie rozstaje się z nią na krok, robiąc jednocześnie wszystko, by znaleźć właściciela. Powiadomione zostały komisariaty, straże gminne, wieści rozeszły się na portalu Facebook.
- Suczka pierwszy dzień spędziła na komendzie. Towarzyszyła mi w czasie służby, siedziała obok, kiedy rozmawiałam przez telefon, patrzyła w monitor, kiedy pisałam komunikat i kładła się przy drzwiach po powrocie z długich spacerów. Odwiedziła swoich czworonożnych kolegów, pełniących u nas swoją służbę. Oczywiście skradła serca policjantów i pracowników Policji, którzy od rana ustawiali się w kolejkę, by pogłaskać i okazać jej miłość – relacjonuje Monika Sadurska. - Bardzo ubolewamy, że nie znalazł się właściciel. Wierzę, że jednak zadzwoni.
Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu właściciela, proszone są o kontakt pod numerem tel. 691 420 538.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?