Takich samorządów miałoby powstać jedenaście na całym terenie Słupska.
- Najważniejszą rolą samorządu osiedlowego jest decydowanie o potrzebach najbliższego środowiska – wyjaśnia Konwiński. - To przedstawiciele rad opiniowaliby decyzje samorządu związane z rozwojem danego obszaru oraz wskazywali potrzeby. Sami decydowaliby gdzie postawić plac zabaw, gdzie wyremontować chodnik i kiedy. To nie wiąże się z dodatkowymi kosztami a jedynie przesunięciem pieniędzy w budżecie. Takie rady działają już w kilku większych miastach w Polsce i świetnie funkcjonują.
Kwota jaka miałaby być przeznaczona na realizację pomysłu to około 2 mln zł rocznie z miejskiej kasy.
– Członkowie rad działaliby społecznie – podkreśla Konwiński. – Takie rady nie generowałyby kosztów, ponieważ spotkania mogłyby mieć miejsce przykładowo na terenie szkół i przedszkoli, a kwestie rozliczeń leżałyby w gestii Ratusza.
Utworzenie samorządów osiedlowych i wybory do rady miały by się odbyć rok po wyborach samorządowych.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?