Trwa kryzys w słupskim Zakładzie Urządzeń Okrętowych Sezamor. Załoga już wcześniej zgodziła się na obniżenie o 15 procent pensji.
- Zgłosiłem zwolnienia grupowe do Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku, pracę straci 90 osób - mówi Andrzej Błażek, prezes zarządu spółki. Grzegorz Holak, zastępca kierownika PUP potwierdził wpłynięcie wniosku.
Do 1 września z zakładu odeszło 30 osób, do końca października kolejne 20.
- Teraz pracuje 187 osób. Ci którzy wcześniej skorzystali z propozycji zarządu otrzymali odprawę w wysokości 6-krotnej pensji zasadniczej -twierdzi Błażek.
Jedyny w Polsce zakład produkujący łańcuchy kotwiczne nadal nie otrzymuje zaległych pieniędzy za swoje wyroby. Mimo zapewnień Stocznia Gdynia nie przekazała zaległości. Teraz wynoszą one już ponad dwa miliony złotych.
Na zwolnienia nie zgadzają się związkowcy.
- Nie na tak dużą liczbę. Słyszeliśmy, że na początku grudnia zwolnienia otrzymać ma kolejnych 30 osób - mówi Stanisław Szukała, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?