MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

ŻYJEMY W BUBLU PRL-U

Marcin Prusak
O tym, jak się żyje w „zemście Koszalina”, o jej legendzie - „budowniczych” i tajemnicach piszemy dzisiaj na str. 6
O tym, jak się żyje w „zemście Koszalina”, o jej legendzie - „budowniczych” i tajemnicach piszemy dzisiaj na str. 6
Jest najbrzydszym budynkiem Słupska. Jest też najbardziej znanym. Dlaczego nikt z własnej woli nie chce w nim mieszkać? Bo jest architektonicznym bublem - brudnym i niefunkcjonalnym, a co gorsza - coraz droższym.

Jest najbrzydszym budynkiem Słupska. Jest też najbardziej znanym. Dlaczego nikt z własnej woli nie chce w nim mieszkać? Bo jest architektonicznym bublem - brudnym i niefunkcjonalnym, a co gorsza - coraz droższym. Betonowe monstrum o dziewięciu klatkach schodowych, brudnych ścianach oraz tylko dwóch windach straszy od prawie 30 lat. Wkrótce będzie też straszył cenami. Mieszkańców bloku przy ul. 3 Maja 76 czekają podwyżki czynszu. Budynek znany pod przydomkiem „Zemsta Koszalina”, jest bowiem najdroższy w mieście.

Od początku istnienia należy do Spółdzielni Mieszkaniowej „Czyn”. Wydatki na jego utrzymanie i remonty finansowane były dotąd ze wspólnej kasy spółdzielców. A że remontować tam jest co, może przekonać się każdy, kto choć raz był w środku: ściany klatek schodowych, a szczególnie tej, w której są jedyne dwie windy, są brudne i popisane niecenzuralnymi wyrazami, „zdobi” je też graffiti, które ze sztuką nie ma nic wspólnego. W korytarzach młodzież urządza libacje alkoholowe, pozostawiając butelki po winach. W windach powybijane są żarowki i śmierdzi moczem. - W każdym innym budynku malujemy co 8-9 lat, ale w tym musimy odświeżać co 4 lata - mówi Henryk Skotnicki, kierownik działu Administracji Zasobów SM „Czyn”. - Remonty trzeba przeprowadzać dwa razy częściej.
To właśnie skala dewastacji bloku i konieczność przeprowadzania w nim częstych remontów spowoduje, że lokatorów czekają podwyżki opłat za mieszkanie. - Od tego roku zmieniła się ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, która podzieliła nasze zasoby na odrębne nieruchomości - wyjaśnia Zenobiusz Wójtowicz, prezes SM „Czyn”. - Od tego momentu mieszkańcy poszczególnych bloków sami muszą ponosić koszty ich utrzymania oraz płacić za remonty. Podwyżki w „zemście Koszalina” są nieuniknione, bo ten budynek jest kilkakrotnie droższy od pozostałych.
Mieszkańcy nie mogą zrozumieć, czemu mają płacić drożej za mieszkania nie ze swojej winy. - Już teraz koszty mieszkań są niewspółmiernie wysokie do ich jakości - denerwuje się Edgar Piwowarczyk, od 5 lat mieszkający w „zemście”. - Jak podrożeją, to będzie stąd uciekało więcej ludzi niż teraz.

Więcej na ten temat czytaj w piątkowym wydaniu "Dziennika Słupskiego"

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto