Grom Nowy Staw - Pogoń Lębork 3:3 (0:1)
Pogoń Lębork w tym sezonie radzi sobie dużo lepiej niż w poprzednim, gdy walczyła o utrzymanie się w IV lidze, co nie zmienia faktu, że Grom Nowy Staw myślał o zwycięstwie.
W każdym meczu chcemy wygrać, ale biorąc pod uwagę przebieg spotkania, muszę powiedzieć, że jestem umiarkowanie zadowolony – mówi Dawid Leleń, pierwszy trener Gromu.
Po pierwszej połowie nowostawianie przegrywali 0:1, tracąc bramkę w 43 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W 60 minucie goście podwyższyli prowadzenie. Udało się dogonić wynik dzięki Markowi Jaryczewskiemu, który strzelił dla gospodarzy dwa gole, ale Pogoń trafiła na 2:3. Podopiecznym Dawida Lelenia udało się wyjść z opresji. W 72 minucie bramkę - jak się okazało - na wagę jednego punktu zdobył Mateusz Borowski.
- W końcówce meczu mieliśmy jeszcze szansę na akcję dającą zwycięstwo. Trzeba powiedzieć, że jest to uratowany remis. Niestety, w tym spotkaniu głupio traciliśmy bramki. Staraliśmy się kontrolować grę, ale po stracie bramki musisz się odkryć i mecz staje się bardziej otwarty. Muszę i tak pogratulować chłopakom, że udało się wyciągnąć wynik na remis – mówi Dawid Leleń.
Grom: Leleń – Błażek, Panek (Bohdan), D. Zieliński, Góźdź (Polański), Sadowski (Dudzik), R. Zieliński, Urbański, Jaryczewski, Głodek (Mielnik), Borowski.
CZYTAJ TEŻ: Grom Nowy Staw prowadził w Słupsku, ale przegrał z Gryfem
Pomezania Malbork - AS Kolbudy 6:0 (3:0)
W sobotę (28 października) sześć bramek obejrzeli też kibicie na Stadionie Miejskim przy ul. Toruńskiej w Malborku, gdzie Pomezania pokonała 6:0 zespół z dolnych rejonów tabeli – AS Kolbudy. Malborczycy równomiernie rozłożyli trafienia na obie połowy. Strzelanie rozpoczął Robert Wesołowski w 19 minucie, wykańczając indywidualną akcję. Kilkanaście minut później wynik podwyższył Wiktor Klinkosz, a gola „do szatni” strzelił Konrad Nędza. W drugiej połowie dwie bramki zdobył Piotr Marszałek (51, 69), a rezultat ustalił Mateusz Rabenda (83).
Od początku do końca meczu nasze płynne akcje, duża wymienność pozycji, mogę tylko w superlatywach wypowiadać się o postawie chłopaków. Dobra, ofensywna gra całego zespołu. Myślę, że był to jeden z lepszych meczów na swoim boisku w tym sezonie – podsumowuje Paweł Budziwojski, trener Pomezanii.
Pomezania: Pelcer – Włoch, Klinkosz, Marszałek – Wąs (75 Bochyński), Latkiewicz, Śmietanko (70 Karniluk), Wesołowski (70 Rabenda), Rapińczuk (60 Grabowski), Dryjas – Nędza (75 Lewandowski).
Po czternastu kolejkach Grom zajmuje 4 miejsce (26 pkt), a Pomezania jest piąta (25 pkt). W 15 kolejce obie drużyny zagrają na wyjeździe – nowostawianie w Kolbudach, a malborczycy z rezerwami Raduni Stężyca.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?