Żona Tomasza P. była pacjentką Rafała I. Podejrzany kilkakrotnie był w gabinecie lekarza i wnosił pretensje o charakter badań. W szczególności chodziło o dopochwowe badanie ginekologiczne. Zdaniem Tomasza P. takie badania uwłaczają godności kobiety.
W Słupsku o sprawie pobicia lekarza ludzie plotkują. Usłyszeliśmy, że żona Tomasza P. podkochiwała się w swoim ginekologu. A badania miały naprawdę intymny (dla niej) charakter. Zdaniem niektórych to mogło być prawdziwą przyczyną furii podejrzanego.
W maju br.sprawca wielokrotnie uderzył lekarza w głowę, prawdopodobnie deską i pozostawiając nieprzytomnego mężczyznę zbiegł z miejsca zdarzenia. Ciosy spowodowały bardzo ciężkie obrażenia.
- Patomorfolog z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku stwierdziła, że obrażenia mogły pozbawić lekarza życia, gdyby nie natychmiastowa pomoc. Ginekolog prawie przez dwa tygodnie był nieprzytomny. Przeszedł dwie operacje neurochirurgiczne z powodu krwiaka mózgu.
Na tej podstawie prokuratura uznała, że 36-letni Tomasz P. zdawał sobie sprawę, że może zabić ginekologa.
- Mimo, że wiedział, że ciosy kijem w głowę mogą doprowadzić do śmierci Rafała I., bił go dalej. Został mu przedstawiony zarzut usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym.
Tomasz P. nie przyznał się do winy. Pobity ginekolog rozpoznał swojego napastnika.
Czytaj więcej o sprawie:
- Pobity ginekolog rozpoznał napastnika
- Pobity ginekolog wybudzony ze śpiączki
- Sprawa skatowanego ginekologa: Bił tak, żeby zabić?
- Pobito słupskiego lekarza
- Znany ginekolog pobity przed własnym domem
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?