MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Spacerowali po Twierdzy Malbork podczas majówki. PTTK zorganizowało pieszą wycieczkę po dawnych fortyfikacjach

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
W jednym ze schronów stanowiącym element linii fortyfikacji na południe i wschód od Malborka.
W jednym ze schronów stanowiącym element linii fortyfikacji na południe i wschód od Malborka. Radosław Konczyński
Ponad 50 osób wzięło udział w sobotę (4 maja) w spacerze śladem pozostałości Twierdzy Malbork. I nie chodzi o zamek, tylko o zbudowane na przełomie XIX i XX wieku fortyfikacje.

Wizyta w fortyfikacjach Twierdzy Malbork z przełomu XIX i XX wieku

Majówkowy spacer został zorganizowany przez Oddział Przewodnicki PTTK w Malborku. Uczestnicy przeszli dobrych kilka kilometrów, począwszy od skrzyżowania ulic Dąbrówki, Kochanowskiego i św. Faustyny Kowalskiej, gdzie znajdowało się miejsce zbiórki.

- Najpierw twierdzą był zamek. Średniowieczne umocnienia najbardziej widoczne są właśnie na terenie zamku. Zachowało się też trochę średniowiecznych umocnień miasta – dwie bramy, kilka bastei, małe fragmenty murów. Ale w XVII wieku w związku ze zmianą technik i taktyk wojskowych, rozwojem artylerii i broni palnej wybudowano w okresie wojen szwedzkich kolejne umocnienia, już oddalone od miasta. Dzisiaj ich relikty możemy jeszcze zobaczyć w rejonie Targowiska Miejskiego czy Szpitala Jerozolimskiego – mówił przed wyruszeniem w trasę Bogdan Mąder, prezes malborskiego oddziału PTTK, który prowadził ponad 50-osobową grupę.

Kolejny rozwój technik wojskowych sprawił, że zapadła decyzja w sprawie budowy linii stanowisk obrony na południe i wschód od miasta. Jak można przeczytać w przewodniku „Fortyfikacje Pomorza Nadwiślańskiego. Twierdza Malbork”, oficjalne rozpoczęcie twierdzy fortowej nastąpiło na podstawie rozporządzenia gabinetowego z dnia 23 marca 1899 roku, którym zatwierdzono przedłożone plany. Początkowo umocnienia malborskie oficjalnie podlegały Fortyfikacji Gdańsk, a w Malborku utworzono Wyższy Nadzór Budowlany. Następnie kierowanie budową przejęła Fortyfikacja Grudziądz, natomiast w marcu 1903 r. powstała samodzielna Fortyfikacja Malbork, która w tym samym roku dokończyła budowę dzieł. Fortyfikację Malbork podporządkowano 9 Inspekcji Twierdz w Gdańsku.

Rozporządzeniem gabinetowym z 14 czerwca 1910 r. utworzono oficjalnie Twierdzę Malbork. Kolejny etap rozbudowy nastąpił w 1914 r. w ramach rozbudowy mobilizacyjnej. Wzniesiono schrony piechoty, amunicyjne, dla artylerzystów, a także sześć schronów-garaży dla armat tradytorowych. W wały niektórych fortów piechotwy wbudowano jednokomorowe wartownie - czytamy w przewodniku.

CZYTAJ TEŻ: Przewodnicy PTTK Malbork już ósmy sezon oprowadzają po mieście

Jak wyjaśniał Bogdan Mąder, głównym celem budowy systemu fortyfikacji było zabezpieczenie mostów na Nogacie jako obiektów strategicznych. W okresie I wojny światowej Niemcy nie musieli używać nowej linii obrony, zbudowanej w odległości około 5-6 km od Nogatu, przez las wielbarski i dalej wśród pól do „berlinki” (dziś drogi krajowej nr 22).

- Tak się ułożyło, że w czasie I wojny światowej Malbork bezpiecznie przetrwał. Po wielkiej drugiej bitwie pod Tannenbergiem, czyli pod Grunwaldem wojska rosyjskie zostały daleko odrzucone na wschód. I tereny tutaj były bardzo bezpieczne – mówił Bogdan Mąder. - Fortyfikacje przetrwały, a w czasie II wojny światowej uzupełniono je umocnieniami ziemnymi, drewnianymi. Ale to nic Niemcom nie dało. Między 24 a 26 stycznia 1945 roku wojska radzieckie, rozpędzone w czasie ofensywy styczniowej, wdarły się do Malborka aż pod sam zamek.

Po II wojnie światowej aż do lat 90. XX wieku forty znajdowały się w administracji wojska.

Fortyfikacje Twierdzy Malbork - niewykorzystany potencjał turystyczny

Uczestnicy sobotniego spaceru mieli sposobność zwiedzić część umocnień - kilka schronów (dla piechoty i artylerii) rozmieszczonych między linią kolejową nr 207 a drogą krajową nr 55. Po drodze można było podziwiać widoki – i te piękne, i te zupełnie przeciwne, bo przy okazji można było łatwo „wytropić” kilka nielegalnych składowisk odpadów.

Zdaniem uczestników wycieczki terenowej, fortyfikacje z przełomu XIX i XX wieku to zabytki militarne z wciąż niewykorzystanym potencjałem na ścieżkę turystyczno-dydaktyczną. Tutaj potrzeba byłaby jednak współpraca kilku właścicieli gruntów (samorządów i Nadleśnictwa Kwidzyn), by schrony oczyścić i w niektórych miejscach zabezpieczyć wewnątrz, a także usunąć roślinność w ich pobliżu i na dojściach.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto