Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woda z obwodnicy niszczy stawy

Robert Gębuś
Budowa obwodnicy wyrządziła wiele szkód
Budowa obwodnicy wyrządziła wiele szkód slupsk.gdansk.gddkia.gov.pl
Gdańska Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska prowadzi postępowanie z urzędu w sprawie szkody wyrządzonej środowisku przez GDDKiA. Powodem jest zniszczenie tarlisk ryb na Słupi i Glaźnej. GDDKiA przyznaje, że szkoda powstała, jednak zaprzecza, że był to wynik zaniedbania inwestora. A do zbiorników retencyjnych spływa woda z obwodnicy

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie ma zamiaru wykonać kapitalnego remontu zbiorników retencyjnych w okolicach Redzikowa. Liczyli na to członkowie słupskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego.

Troci w Słupi coraz mniej

Do stawów, które pełnią też rolę zbiorników retencyjnych, spływa woda z niedawno wybudowanej obwodnicy. Zdaniem wędkarzy, GDDKiA narusza zawarte z nimi porozumienie, które obligowało ich do wyremontowania zbiorników.

- Zawarliśmy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad porozumienie, z którego teraz nie chce się wywiązać - denerwuje się Teodor Rudnik, prezes słupskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego. - Schodzi tam woda z nowo wybudowanej obwodnicy. Dlatego zabezpieczenie stawów leży również w interesie GDDKiA.

Gra idzie nie tylko o zarybienie sześciu tzw. stawów paciorkowych, bezpieczeństwo powodziowe (wały w stawach są w dramatycznym stanie), ale też o... duże pieniądze.

Prezydent Bronisław Komorowski obejrzał słupską obwodnicę

Usypanie nowych wałów, wzmocnienie tam, przebudowa urządzeń wodnych i odmulenie mogą kosztować od kilkuset tysięcy nawet do miliona złotych. Takich pieniędzy GDDKiA wydać nie chce.

- Porozumienie nie zawierało żadnych konkretów. Poza tym wybudowaliśmy własne zbiorniki retencyjne, by odciążyć stawy - odpowiada Anna Banach, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska gdańskiego GDDKiA.- Zgodziliśmy się, że budowa obwodnicy będzie miała wpływ na stawy paciorkowe, ale zakres oczekiwań PZW jest zbyt duży.

W opinii GDDKiA, sprawa jest w powijakach również dlatego, że słupskie PZW wciąż nie dosłało niezbędnej dokumentacji, a bez niej remont może grozić nawet katastrofą budowlaną.

- Nie mamy projektów i nie wiemy tak naprawdę, jak zbudowane są te stawy - dodaje Banach.

Wyremontowane stawy miałyby stanowić formę rekompensaty dla PZW za zniszczone latem podczas budowy obwodnicy tarliska troci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto