Dopisała pogoda i atmosfera na trybunach. Na derbach stawiło się ponad półtora tysiąca widzów, którym już w piątej minucie Leszek Pazdur dał powód do radości pokonując lobem z blisko 30 metrów Łukasza Krymowskiego.
Od tego momentu Gryf przejął inicjatywę, ale niewiele z niej wynikało. Przed szansą stawali Krzysztof Biegański, ale albo pudłowali, albo wyprzedzali ich obrońcy Gwardii. Gwardia pilnowała się w obronie i próbowała kontratakować.
W drugiej połowie powinna paść wyrównująca bramka. W 75 minucie Krzysztof Biegański wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Podcinany utrzymał się przy piłce, ale żle uderzył i bramkarz sparował piłkę na rzut rożny. Pomimo optycznej przewagi słupszczan mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0.
- Zagraliśmy słabo w środku pola- stwierdził Grzegorz Wódkiewicz, trener Gryfa Słupsk.
Gryf: Krymowski; Bielecki, Sterczewski, Sarna, Piekarski (45` Kamiński), Kozłowski (69` Andrychowski), Świdziński (82` Wiśniewski), Waleszczyk (63` Pytlak), Prusaczyk, Stróż, Biegański
Gwardia: Kaźmierczak, Goryszewski, Pakosz, Więckowski, Wojciechowski, Pazdur (70` Sobiegraj), Ignaszewski, Nowacki, Szkup, Miętek (77`Owedyk), Sawicki (92' Zdanowicz)
Żółte kartki: Więckowski, Miętek, Pakosz, (Gwardia)
Świdziński, Prusaczyk, Sterczewski, (Gryf)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?